Międzynarodowy Tydzień Pisania Testamentów

Tylko 8 na 100 Polaków powyżej 45 roku życia napisało testament. To niewiele, biorąc pod uwagę, że sporządzenie tego dokumentu jest niezwykle łatwe – wystarczy kartka, długopis i chwila czasu na zebranie myśli. Okazją, aby przystanąć i zadać sobie pytanie “Co stanie się z moimi dobrami, gdy kiedyś mnie zabraknie?”, jest rozpoczynający się Międzynarodowy Tydzień Pisania Testamentów, jak co roku organizowany przez Fundację Otwarte Forum. Fundacja Ronalda McDonalda jest jednym z partnerów tego wydarzenia.

Od 27 września do 3 października będzie można pogłębić swoją wiedzę o pisaniu testamentu na wiele sposobów.

Przez cały tydzień będzie działać infolinia testamentowa. Pod numerem telefonu 500-857-074 w poniedziałek, środę i piątek od 10.00 do 12.00 oraz we wtorek i czwartek od 16.00 do 18:00 dyżurować będą prawnicy specjalizujący się w prawie spadkowym, którzy odpowiedzą na wszystkie Państwa pytania.

 

Każdy chętny będzie mógł otrzymać darmowy informator testamentowy, prowadzący czytelnika krok po kroku przez proces sporządzania testamentu. Wystarczy wysłać maila na adres: kontakt@napisztestament.org.pl w treści wpisując: zamawiam poradnik.

 

Eksperci specjalizujący się w prawie spadkowym podzielą się swoją wiedzą podczas darmowych webinarów na www.facebook.com/NapiszTestament. Webinary pomogą rozwiać wątpliwości, wzbudzą ciekawość, zachęcą do działania, a także będą miejscem, w którym możecie zadać każde pytanie związane z tematem zapisów testamentów.
 

Kalendarium webinariów jest następujące:

  • poniedziałek 27.09, godz. 18.00: Dziedziczenie ustawowe jest OK. Tylko co dalej? Niezbędnik przyszłego testatora – Łukasz Martyniec, doradca sukcesyjny. 
  • środa 29.09, godz. 18.00: Należy się, czy się nie należy? Całą prawda o zachowku – Aldona Leszczyńska-Mikulska, radca prawny.
  • piątek 1.10, godz. 18.00: Jak zmienić stare nawyki, czyli o tym, że nie warto obawiać się testamentów – Gaweł Podwysocki, doradca sukcesyjny, trener i coach.

Grafiki do pobrania:

Międzynarodowy Tydzień Pisania Testamentów organizowane jest przez koalicję „Napisz Testament”, do której, prócz Fundacji Ronalda McDonalda, należą: Fundacja DKMS, Fundacja Gajusz, Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!, Stowarzyszenie mali bracia Ubogich, WWF Polska, SOS Wioski Dziecięce, Fundacja na rzecz Nauki Polskiej, Fundacja imienia Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ, Stowarzyszenie na Rzecz Niepełnosprawnych SPES, Fundacja Dorastaj z Nami, Fundacja Pomocy Dzieciom „Pociecha” i Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl.

Czytaj więcej:

Sztuka, która staje się gestem serca. Rozmowa z Justyną Borucką | ART & Charity 2025

Aukcja dzieł sztuki ART & Charity 2025, organizowana przez Fundację Ronalda McDonalda, odbędzie się 20 października w Art Box Experience w Fabryce Norblina – miejscu, w którym sztuka spotyka emocje, a emocje zamieniają się w działanie: „Aby rodzina mogła być razem.”

ART & Charity 2025 | Wyjątkowa aukcja dzieł sztuki

To będzie wieczór pełen sztuki, emocji i filantropii! Wszystko dla publicznej medycyny pediatrycznej.
ART & Charity 2025 dedykujemy finałowi budowy trzeciego Domu Ronalda McDonalda w Polsce,
który powstaje przy Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie.

10 lat Krakowskiego Domu Ronalda McDonalda

10 lat Domu Ronalda McDonalda w Krakowie to dekada bliskości, wsparcia i codziennej troski o rodziny małych pacjentów. 926 rodzin znalazło tu bezpłatny Dom, spokój i siłę w chorobie dziecka. Fundacja pokazuje, że bliskość w czasie leczenia nie jest przywilejem, lecz koniecznością.

Sztuka, która staje się gestem serca. Rozmowa z Justyną Borucką | ART & Charity 2025

Aukcja dzieł sztuki ART & Charity 2025, organizowana przez Fundację Ronalda McDonalda, odbędzie się 20 października w Art Box Experience w Fabryce Norblina – miejscu, w którym sztuka spotyka emocje, a emocje zamieniają się w działanie. To będzie niezwykły wieczór w towarzystwie przyjaciół, partnerów Fundacji i artystów, których łączy wspólna misja: „Aby rodzina mogła być razem.”

 

W tym roku aukcja poświęcona jest budowie trzeciego Domu Ronalda McDonalda w Polsce, który powstaje przy Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie. Każde podarowane dzieło, każdy gest i każda licytacja to wyraz troski o tych, którzy w czasie choroby dziecka potrzebują przede wszystkim bliskości i obecności rodziny.

 

Scenografię i oprawę tegorocznego wydarzenia współtworzą z Fundacją niezawodni partnerzy – Perfectto i Dreamage – którzy od lat nadają tej aukcji wizualny blask i emocjonalną głębię, tworząc przestrzeń, w której sztuka naprawdę porusza. 12 wyjątkowych dzieł wybranych przez kuratora Michała Borowika oraz jedno niezwykłe doświadczenie – udział w medycznej symulacji podarowane przez IPCZD – już czeka na licytujących.

20 października 2025 | Art Box Experience

To będzie wieczór pełen sztuki, emocji i filantropii! Wszystko dla publicznej medycyny pediatrycznej.
ART & Charity 2025 dedykujemy finałowi budowy trzeciego Domu Ronalda McDonalda w Polsce, który powstaje przy Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie.

To wieczór, który połączy artystów, darczyńców i przyjaciół Fundacji w jednym wspólnym rytmie – rytmie serca.

Wśród artystów, którzy przekazali swoje prace, znalazła się Justyna Borucka – malarka od lat związana z Cykladami. Jej obraz „Nowa Ziemia”, wykonany z pudru marmurowego, pumeksu i ziemi, to dzieło pulsujące cichą siłą greckiej natury i pamięcią planety.

„Materia niesie pamięć świata” – rozmowa z Justyną Borucką

Pani obraz powstał z unikalnych, naturalnych materiałów: pudru marmurowego, pumeksu, ziemi. Co sprawiło, że właśnie one stały się fundamentem dzieła?

 

Wybór tych konkretnych naturalnych materiałów jest dla mnie czymś bardzo osobistym. To materia niosąca w sobie pamięć natury i głębokiego czasu, zapis procesów geologicznych, które ukształtowały krajobraz Cyklad. Pracując z nimi, mam poczucie autentycznego kontaktu z miejscem i jego historią – z pierwotną energią ziemi.

Moja twórczość jest również formą sprzeciwu wobec trendów postmodernizmu i współczesnego oderwania od wartości dobra i prawdy. W świecie, w którym coraz częściej zaciera się granica między autentycznym a wykreowanym, między faktem a interpretacją, pragnę powrócić do materii – do tego, co niepodważalne.

Naturalne materiały są dla mnie symbolem prawdy, trwałości i sensu. Moja sztuka wyrasta z natury, ale także z potrzeby przywracania równowagi – zarówno tej wewnętrznej, ludzkiej, jak i równowagi człowieka z otaczającym go światem i jego pierwotnym rytmem.

W swoich projektach łączy Pani sztukę, naukę i naturę. Jak ważny jest dla Pani dialog między tymi trzema wymiarami?

 

Mój autorski język artystyczny, będący dorobkiem wielu lat pracy, łączy w sobie naturę, naukę i intuicję. W swojej praktyce poszukuję równowagi między uczuciem a poznaniem – między tym, co zmysłowe i intuicyjne, a tym, co oparte na wiedzy i obserwacji.

Dialog między sztuką, nauką i naturą jest dla mnie nie tylko źródłem inspiracji, lecz także sposobem rozumienia świata. Każda z tych dziedzin mówi własnym językiem, ale dopiero ich spotkanie pozwala zbliżyć się do prawdy i spokoju.

Dziś czuję, że moja sztuka przekroczyła granice osobistej narracji. Stała się głosem wrażliwości ekologicznej, adwokatem natury głosem Cyklad, a także współczesnego, zabieganego i rozproszonego człowieka, któremu kontakt z pierwotnymi siłami natury daje chwilę skupienia, refleksji i wytchnienia.

 

Pani prace były prezentowane na całym świecie – od Japonii po Londyn. Czy odbiór różni się w zależności od miejsca i kultury?

 

Nie zawsze miałam okazję obserwować bezpośredni odbiór moich prac, ale docierające do mnie reakcje pokazywały, że niezależnie od miejsca ludzie potrafili odczytać ich przekaz. Myślę, że kontakt z naturą i prawdą materii ma w sobie uniwersalny język, który przekracza granice kulturowe. Sztuka oparta na szczerych intencjach i autentycznym doświadczeniu natury zawsze znajdzie wspólny rytm z wrażliwym, świadomym odbiorcą.

Czy w Pani dziełach kryje się także pewien apel, refleksja nad kruchością i siłą naszej planety?

 

Na pewno w moich pracach kryje się refleksja nad kruchością Cyklad. Tego niezwykłego miejsca, w którym natura, wewnętrzny ogień ziemi, morze i wiatr wciąż współtworzą niepowtarzalny krajobraz. Jednak w szerszym sensie jest to także refleksja nad kruchością i siłą ludzkiego istnienia.

Wierzę, że kontakt z wnętrzem ziemi zasila nasze własne wnętrze – przynosi spokój, poszerza świadomość i uczy nas o możliwościach przemiany. W rytmie ponadczasowych procesów natury odkrywamy lekcje o nieskończonych możliwościach transformacji, które pozwalają nam się rozwijać i pełniej wyrażać siebie.

Jakie miejsce zajmuje „Nowa Ziemia” w Pani historii twórczej, czy traktuje go Pani jako część większej opowieści, czy raczej jako osobny rozdział?

 

Mój dorobek twórczy jest wynikiem wieloletnich, metodologicznych serii, z których każda składa się na większą całość. Ten obraz należy do serii New Earth (Nowa Ziemia), która rozpoczęła się w 2018 roku serią Earth (Ziemia) – w tym samym czasie, gdy przyszedł na świat mój syn. Seria przekształciła się w Nową Ziemię wraz z wybuchem pandemii.

W tym intensywnym dla nas wszystkich czasie zastanawiałam się, jaka może być moja twórcza odpowiedź na globalny kryzys i chaos. Nowa Ziemia powstała jako symbol transformacji, wsparcia i poszukiwania równowagi w niepewnych czasach.

Jak długo powstawała ta praca? Czy proces jej tworzenia różnił się od innych dzieł?

 

Jak już wspomniałam moje prace dosłownie wyrastają z ziemi, a proces twórczy zaczyna się od bezpośredniego kontaktu z naturą. Nie chodzi tu jedynie o inspirację – to także praktyczna konieczność, ponieważ większość materiałów wyszukuję i zbieram samodzielnie z natury. W tym procesie muszę być w pełni obecna i uważna na to, co mnie otacza.

W pracowni też potrzebuję dużej dawki wewnętrznego spokoju i dobrej energii, która później emanuje z pracy. Nie mogłabym przekazywać idei harmonii i spokoju, gdybym sama nie była w stanie wewnętrznej równowagi. Ta konkretna praca powstawała około trzech miesięcy. Jak każda tworzona specjalnie na aukcję, została przygotowana z wyjątkową intencją.

Tworzona z myślą o małych pacjentach i ich rodzicach, praca ta podobnie jak nasza Matka Ziemia, odzwierciedla wytrwałość, siłę i wiarę w moc przemiany – nawet w obliczu najtrudniejszych doświadczeń.

Jak długo współpracuje Pani z Fundacją Ronalda McDonalda, jak zaczęła się ta współpraca i jakie znaczenie ma ona dla Pani?

 

Współpracę z Fundacją Ronalda Macdonalda rozpoczęłam w 2021 roku kiedy to skontaktowała się ze mną Pani Katarzyna Kędracka z propozycją wsparcia działań Fundacji. O mojej działalności artystycznej Pani Katarzyna dowiedziała się dzięki wywiadowi jaki ukazał ze mną w magazynie “Zwierciadło.” 

Czuję się niezmiernie wyróżniona, że już po raz trzeci będę mogła wziąć udział w tym szczytnym i szlachetnym wydarzeniu. Tegoroczna edycja aukcji ma dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ jako dziecko sama byłam pacjentką w “Centrum Zdrowia Dziecka” i dobrze pamiętam tamten czas oraz rozłąkę z rodzicami. Dlatego dziś, po wielu latach, możliwość wsparcia innych dzieci i ich rodzin ma dla mnie głęboko osobisty wymiar.

To dla mnie ważne doświadczenie, że moja twórczość może realnie pomagać – przynosić wymierne wsparcie rodzinom i dzieciom w potrzebie. Dochody z aukcji są dla mnie nie tylko powodem do dumy jako artystki, lecz przede wszystkim dowodem na to, że sztuka może rzeczywiście działać na rzecz dobra społecznego. Wierzę, że twórczość ma prawdziwy sens wtedy, gdy niesie ze sobą coś więcej niż estetyczne przeżycie – kiedy staje się narzędziem wsparcia, solidarności i zmiany na lepsze. 

„Nowa Ziemia” – obraz z pamięci świata

Kurator aukcji Michał Borowik nazwał dzieło Justyny Boruckiej „geologicznym świadectwem pamięci planety, w której materia przemawia głosem czasu głębszego niż historia.”
W tym jednym zdaniu zawiera się istota całego wieczoru ART & Charity 2025 – spotkania ludzi, dla których sztuka nie kończy się na płótnie, lecz staje się mostem między człowiekiem a człowiekiem, gestem, który buduje dom.

Wyjątkowy jest nie tylko sam obraz, wyjątkowa jest również jego podróż.

Z greckiej wyspy Paros, skąpanej w słońcu i morskiej soli, obraz „Nowa Ziemia” wyruszył w podróż do oddalonej o 2 tysiące kilometrów Warszawy, by stać się częścią ART & Charity 2025.

Zapraszamy do zobaczenia, jak wyglądała ta podróż

Aukcja ART & Charity 2025

20 października 2025 | godz. 19:00
Art Box Experience | Fabryka Norblina | ul. Żelazna 51/53 | Warszawa

 

To będzie wieczór pełen sztuki, emocji i filantropii! Wszystko dla publicznej medycyny pediatrycznej.
ART & Charity 2025 dedykujemy finałowi budowy trzeciego Domu Ronalda McDonalda w Polsce,
który powstaje przy Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie.

ART & Charity 2025 | Wyjątkowa aukcja dzieł sztuki

10 lat Krakowskiego Domu Ronalda McDonalda

Choroba dziecka nigdy nie pyta, czy jesteśmy na nią gotowi. Z dnia na dzień zwyczajne życie zmienia się, a cała rodzina zaczyna żyć badaniami, wizytami i skupia się na leczeniu. W takiej sytuacji to ważne, by rodzice i dzieci mogli być obok siebie – razem. To ważne, by wyjazd do szpitala nie dzielił rodziny.

Świadomość potrzeb dziecka-pacjenta i jego najbliższych, doświadczenia rodzin na całym świecie, uruchamiają powstawanie kolejnych Domów Ronalda McDonalda przy największych szpitalach pediatrycznych. Jest ich już blisko 400. Pierwszy w Polsce otwarto w Krakowie – 14 października 2015 roku, dla Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Od tamtej chwili pomaga nieprzerwanie, dając rodzinom wsparcie i przestrzeń, gdy ich życie skupia się na chorobie dziecka.

Program Domu jako integralna część opieki nad dzieckiem w szpitalu

Dom Ronalda McDonalda w Krakowie funkcjonuje inaczej niż jakiekolwiek miejsce zakwaterowania. Nie ma tu recepcji, anonimowości, przypadkowości. Każdy pokój przeznaczony jest dla jednej rodziny i pozostaje jej pokojem tak długo, jak wymaga tego leczenie dziecka – tydzień, miesiąc, rok. Najdłuższy pobyt w krakowskim Domu trwał 382 dni. Rodziny dzięki staraniom Fundacji mieszkają tu bezpłatnie.

icon

– Gdy trafiliśmy do Prokocimia, myślałam tylko: gdzie ja będę spać, co z drugim dzieckiem, jak to wszystko zorganizować… Człowiek w takim momencie nie ma głowy do niczego. Ktoś powiedział wtedy o Domu obok szpitala. Okazało się, że to nie jest zwykły nocleg – to miejsce, w którym mogliśmy normalnie żyć w czasie choroby. Był z nami mąż. Syn miał, gdzie odrobić lekcje, a ja mogłam być przy córce na oddziale. Bez Domu nie wiem, jak byśmy to przetrwali – mówi mama małej pacjentki leczonej onkologicznie.

Do dyspozycji rodzin pozostaje 20 pokoi z łazienkami, wspólna kuchnia i jadalnia, biblioteka, ogród, pokój zabaw i pralnia. Dom jest wygodny, pełen światła i zieleni, ale istotą Domu nie jest sama infrastruktura, lecz model działania i sposób, w jaki Fundacja odpowiada na potrzeby rodzin.

Możliwość przygotowania posiłku, zadbania o podstawowe sprawy dnia codziennego czy spędzenia czasu razem z całą rodziną, ze zdrowymi dziećmi, w domowym otoczeniu, dobry sen, pozwalają rodzicom odzyskać równowagę i siły niezbędne do wspierania dziecka w procesie leczenia. Dla małych pacjentów oznacza to poczucie obecności bliskich i bezpieczeństwo, które – jak podkreślają lekarze i psychologowie – ma ogromny, bezpośredni wpływ na przebieg terapii.

 

Fundacja buduje partnerstwa ze szpitalami, by rozwiązać konkretne, udokumentowane problemy. W najbliższej odległości od szpitala USD, którą rodzice mogliby pokonywać pieszo, 1 km, jak wynika z badań JLL z lipca 2024 roku dostępność mieszkań na wynajem krótkoterminowy i hoteli w żaden sposób nie odpowiada potrzebom. 3 – tyle było miejsc, które potencjalnie mogli wynająć rodzice.

Dom wpisany w życie szpitala

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie to jeden z kluczowych ośrodków pediatrycznych w Polsce. Trafiają tu pacjenci z całego kraju, często w najtrudniejszych momentach swojego życia. Szpital prowadzi ponad 20 specjalistycznych oddziałów – od onkologii i hematologii, przez kardiochirurgię i intensywną terapię, po chirurgię i neurochirurgię dziecięcą. Leczenie na tych oddziałach wymaga często długiego lub bardzo długiego pobytu w szpitalu.

To właśnie rodziny dzieci z tych oddziałów najczęściej stają się mieszkańcami Domu Ronalda McDonalda. Gdyby go zabrakło, musiałyby mierzyć się z kosztownymi noclegami w mieście, wyczerpującymi dojazdami albo koniecznością dzielenia czasu między chore dziecko w szpitalu a resztę rodziny w domu, który jest oddalony o setki kilometrów. Dom Ronalda McDonalda eliminuje wszystkie te bariery, umożliwiając rodzicom i dzieciom pozostanie blisko siebie przez cały okres leczenia. Bezpieczeństwo finansowe, bo Dom pomaga bezpłatnie, fizyczna bliskość, bo jest położony 50 m od wejścia do szpitala, warunki, ludzie dzielący to samo doświadczenie, dają siłę niezbędną i małym i dorosłym.

icon

– Rodziny, które trafiają do naszego Domu, często przychodzą po wielu dniach spędzonych na oddziale, zmęczone i przytłoczone sytuacją. Naszą rolą jest stworzyć im przestrzeń, w której mogą odzyskać oddech i równowagę. Dzięki temu mają siłę, by każdego dnia wracać do szpitala i być przy dziecku w pełni obecni. To wsparcie, którego nie da się zastąpić niczym innym.
Gdy rodziny powtarzają pytanie, jak długo będą mogły z nami zostać, my powtarzamy, że od chwili, gdy przekroczyły próg Domu zostają tak długo jak długo będą w szpitalu – mówi Piotr Kisielewski, Manager Domu Ronalda McDonalda w Krakowie.

Dom, w którym rodziny nie są same

W ciągu 10 lat działalności krakowski Dom przyjął 926 rodzin i zapewnił im łącznie ponad 55 tysięcy noclegów. Każdy dzień to otwarte drzwi i wsparcie zespołu oraz wolontariuszy, którzy pomagają w codziennych sprawach i swoją obecnością przypominają, że nikt nie jest tu sam.

Za tymi liczbami stoją konkretne historie: mama, która po długich godzinach na oddziale mogła wrócić do Domu i przygotować córce posiłek, jedyny akceptowany po trudnej chemioterapii.

Tata, który mógł pracować zdalnie, a jednocześnie codziennie towarzyszyć synowi przed operacją serca. Rodzeństwo, które dzięki temu miejscu nie zostało rozdzielone, mimo wielomiesięcznej hospitalizacji brata. To właśnie te doświadczenia pokazują, czym Dom jest naprawdę – przestrzenią, w której zachowana zostaje bliskość, zredukowany stres, podtrzymana ciągłość życia rodzinnego, mimo że wszystko inne koncentruje się wokół choroby.

Dom Ronalda McDonalda pomaga codziennie

Dom Ronalda McDonalda w Krakowie powstał i działa dzięki ludziom związanym z Fundacją Ronalda McDonalda – niezależną, niezarobkową organizacją pożytku publicznego. Fundacja pomaga zawsze bezpłatnie, nie z środków państwa, ale z pieniędzy powierzanych jej przez ludzi, którzy widzą potrzebę działań na rzecz zmian w publicznej medycynie pediatrycznej.

Zaufanie łączy się z solidarnością. Zaangażowanie darczyńców indywidualnych zamienia się w 1,5% podatku i darowizny, wolontariaty, partnerstwa na lata, firmowe granty i odpisy. Wszyscy podpisują się pod stwierdzeniem, że bliskość rodziny w czasie choroby nie jest przywilejem, lecz koniecznością. Osoby, które chcą zmian w publicznej medycynie, bo na przykład były w szpitalu, widzą skarbonki Fundacji w każdej restauracji McDonald’s i ekrany do donacji z wielkim DZIĘKUJEMY. Społeczność McDonald’s, rodziny licencjobiorców, zespoły restauracji i każdy gość, który pomaga, codziennie budują skalę pomocy Fundacji.

 

Dzięki wszystkim tym ludziom i i ich zrozumieniu misji “Aby rodzina mogła być razem”, Dom jest każdego dnia otwarty i gotowy przyjąć kolejne rodziny. Dom to wspólne dzieło. Program w bardzo widoczny sposób zmienia historie hospitalizacji dzieci i ich rodzinne doświadczenia.

Sto lat dla krakowskiego Domu

15 października 2025 roku w Domu Ronalda McDonalda przy ul. Macieja Jakubowskiego 9 w Krakowie odbyło się spotkanie z okazji dziesięciolecia jego działalności. Zespół Domu spędził ten dzień z rodzinami, które tu mieszkają, z wolontariuszami, darczyńcami oraz wszystkimi, którzy przez lata współtworzą to miejsce. Jubileusz miał charakter podsumowania dekady pracy – pokazując, że Dom stał się trwałym elementem systemu wsparcia rodzin dzieci leczonych w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie.

Podczas uroczystości Katarzyna Rodziewicz, Prezes Zarządu oraz Dyrektor Wykonawcza Fundacji, otrzymała medal Honoris Gratia, przyznawany przez władze miasta za szczególne zasługi dla Krakowa. Patronat Prezydenta Miasta Krakowa nadał 10-leciu Domu wyjątkowy wymiar i był wyrazem uznania dla pracy, jaką Fundacja i Dom wykonują na rzecz rodzin hospitalizowanych dzieci.

icon

– 14 lat temu ruszyły prace nad partnerstwem dla pierwszego w Polsce Domu Ronalda McDonalda. Cała Fundacja, wtedy tylko w osobie prof. Jelonka, przekonywała, że Dom musi powstać w Krakowie. UJ CM i USD były od początku wspaniałymi ambasadorami idei misji Fundacji i filozofii opieki skoncentrowanej na całej rodzinie dziecka, które wymaga długiej hospitalizacji. Rodzina z dzieckiem w szpitalu to było marzenie pokoleń lekarzy i pielęgniarek. Polskie dzieci, które wyjeżdżały do szpitali w Europie mieszkały w niemieckich, holenderskich, szwajcarskich czy włoskich Domach a opowieści o Fundacji były już od lat obecne wśród rodziców i zespołów medycznych. Krakowski Dom to była ogromna zmiana, przewrót kopernikański w myśleniu o infrastrukturze pomocowej dla szpitali dziecięcych. Budowaliśmy Dom i wolontariat, aby zmienić historie pobytów w szpitalu tysięcy ludzi. Kiedy mówiłam 11 lat temu na budowie, że oto budujemy Dom na pół wieku co najmniej, w Krakowie nikogo to nie dziwiło. To jest ważne, by robić solidnie rzeczy i mieć długą perspektywę. – mówi Katarzyna Rodziewicz, Prezes Zarządu oraz Dyrektor Wykonawcza Fundacji.

Obecność rodziny jako element terapii

Otwierając Dom w Krakowie, Fundacja wiedziała, że oto rozpoczyna się nowy etap w historii. Na świecie Domy Ronalda McDonalda funkcjonują przy 90% największych ośrodków pediatrycznych i co roku zapewniają blisko 2 miliony noclegów. W Europie z pomocy Domów korzysta rocznie około 200 000 rodzin. W każdym z Domów mieszkały lub mieszkają polskie rodziny, podróżujące po zdrowie dzieci do specjalistycznych ośrodków.

Model opieki skoncentrowanej na całej rodzinie (Family-Centered Care) uznawany jest od lat za niezbędny element współczesnej medycyny pediatrycznej. Komitet Rozwoju Człowieka Polskiej Akademii Nauk wydał w 2024 roku rekomendację dla nauczania i stosowania zasad FCC w medycynie pediatrycznej.

icon

– Z punktu widzenia klinicznego obecność rodziny przy dziecku ma bezpośredni wpływ na przebieg leczenia. Obserwujemy niższy poziom stresu u pacjentów, lepszą współpracę podczas procedur diagnostycznych i szybszą adaptację do hospitalizacji. Dom Ronalda McDonalda w Krakowie umożliwia realizację tych standardów w praktyce – zapewniając rodzicom warunki, dzięki którym mogą pozostawać przy dziecku tak długo, jak trwa terapia. Dom to miejsce dla całej rodziny, w tym zdrowego rodzeństwa. – mówi dr Anna Wojnar, zastępca Dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego ds. Zarządzania Jakością i Organizacji Opieki nad Pacjentem.

W Polsce pomaga dziś nie tylko krakowski Dom, ale także zbudowany w 2021 roku Dom Ronalda McDonalda w Warszawie przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM, gdzie Fundacja zadbała o wszystkie elementy FCC, od łóżek dla rodziców przy każdym łóżku dziecka, przez Pokoje Rodzinne po 25 pokojowy Dom. Budowa trzeciego Domu przy Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie z ogromnym zaangażowaniem wielu firm i osób dobiega końca. Fundacja rozwija w ten sposób pierwszą i bardzo ważną relację partnerską. IPCZD jest tym ważnym szpitalem, gdzie w 2009 roku otwarto pierwszy polski Pokój Rodzinny Ronalda McDonalda. Dom w lesie, parterowy, z 20 pokojami, piękną rodzinną kuchnią, jadalnią, pralnią, jest pierwszym Domem na świecie w technologii CLT (Cross Laminated Timber). Pierwsze co rodziny usłyszą wchodząc do Domu będzie cisza i zapach drzew.

Pomoc, jaką oferują Domy, jest bardzo wysoko ceniona przez ekspertów z różnych dziedzin medycyny. Podkreślają oni, że obecność rodziny w procesie leczenia dziecka, fizyczna bliskość zdrowego rodzeństwa, to emocjonalne wsparcie, czynnik wpływający na przebieg całego leczenia, profilaktyka traumy. Domy Ronalda McDonalda – w Krakowie, w Warszawie i ten, który powstaje przy IPCZD – są dziś krytycznie ważną częścią nowoczesnej infrastruktury pediatrycznej w Polsce.

Zobacz, jak wyjątkowy był to dzień

Ułatwienia dostępu