1,5% wystarczy, aby rodzina mogła być razem

Ile to 1,5% podatku? Dla jednych to trzy słowa, dwa kliknięcia w zeznaniu podatkowym. Dla nas to 365 szans na każdy dzień nowego roku. To setki uśmiechów dzieci i ich rodzin. I tysiące kilometrów, zaoszczędzonych w drodze do szpitala. Twoje 1,5% to wystarczająco, aby rodzina mogła być razem. Zobacz, co jesteśmy dzięki niemu zdziałać.

 

Aby rodzina mogła być razem – tak brzmi misja Fundacji Ronalda McDonalda. Obecność, definiowana dosłownie jako bliskość rodziny chorującego dziecka, gdy trafia ono do szpitala, to integralna część nowoczesnego procesu leczenia. Dlatego już od ponad 20 lat wspieramy zmiany w publicznej medycynie pediatrycznej, m.in. poprzez popularyzację wiedzy o modelu opieki o modelu opieki skoncentrowanej na rodzinie. Każdego dnia Fundacja Ronalda McDonalda realizuje jego założenia za pomocą licznych programów. Nie byłoby to możliwe bez pomocy darczyńców, partnerów i wolontariuszy.

 

– Jesteśmy niezarobkową organizacją pożytku publicznego i każda złotówka, którą otrzymujemy, jest bardzo ważna. To nie jest parabola, nie ma tu przesady, każda złotówka jest ważna, bo zamieniamy ją w najważniejszą i najbardziej potrzebną formę pomocy. Każdy z programów Fundacji pomaga dzieciom, ich rodzinom i publicznej medycynie bezpłatnie. Podatek rozlicza się raz w roku, a my zamienimy go w pomoc każdego dnia. Dla Fundacji 1,5% może być bazą dającą w przyszłości szansę utrzymania stałych, powtarzających się działań, od których zależy spokój tysięcy dzieci i rodziców w szpitalach – mówi Katarzyna Rodziewicz, Prezes Zarządu i Dyrektor Wykonawcza Fundacji Ronalda McDonalda. 

W 2024 r., prosząc o 1,5% podatku, zwracamy się o pomoc w budowie trzeciego Domu Ronalda McDonalda.

 

– Szpital Instytut „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” to jeden z tych szpitali na mapie Polski, gdzie leczone są dzieci, które nie mogą wybierać między różnymi szpitalami. Tu są specjaliści, których wiedza ratuje im życie i zdrowie i żaden rodzic nie wyjedzie stąd, choćby nie wiem co – podkreśla Katarzyna Rodziewicz.

Twój procent ma moc

Dom jest niezbędny dla ratowania emocji tych rodzin, dla których czas leczenia to nie dni, czy tygodnie, ale miesiące i dłużej. – U córki wykryto wrodzoną przepuklinę przeponową. Kiedy okazało się, że leczenie będzie odbywać się w Warszawie, skierowano nas do Domu Ronalda McDonalda. Spędziliśmy tam łącznie 133 dni, które dzięki atmosferze, jaką tworzą pracujący w Domu ludzie, stały się łatwiejsze do przetrwania. Relacje, jakie się tam tworzą, są zbliżone do tych z prawdziwego domu. Oczywiście rozmawiamy o tym, co dzieje się w szpitalu, ale przy tym także o zwykłych sprawach życia codziennego, czyli o pracy i tym, jak wyglądał świat przed leczeniem – opowiada tata Gabrysi, podopiecznej fundacji.

 

Dziś dziewczynka jest już zdrowa, a pobyt w Domu Ronalda McDonalda pozostaje tylko wspomnieniem. Na swój “dom poza domem” i bezpieczny pokój wciąż czekają rodziny z Instytutu „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka”.

 

– W 1990 r. byłam na stypendium w Filadelfii w USA. Miałam wtedy okazję zwiedzić pierwszy Dom Ronalda McDonalda, który powstał w 1974 r. Na tamtym etapie, mając ośmioletnie doświadczenie w pracy na onkologii dziecięcej, patrzyłam z niedowierzaniem i zazdrością na to, że w okolicach szpitala może funkcjonować miejsce, w którym rodzina może być razem. Po powrocie do Polski nie przypuszczałam, że się tego doczekamy. A to się wydarzyło i dzieje się nadal – wspomina prof. dr hab. n. med. Bożenna Dembowska-Bagińska, kierownik Kliniki Onkologii IPCZD.

 

Jak zaznacza, pobyt w szpitalu bywa dla dziecka trudny i nawet obecność rodzica nie zmienia tego, że jest wciąż to obce miejsce. – Osobiście wychodzę z założenia, że dzieci powinny spędzać w oddziale jak najmniej czasu. Domy Ronalda McDonalda pozwalają na oddech od hospitalizacji, dając jednocześnie szansę bycia w bliskiej, bezpiecznej odległości od lekarzy. W dodatku życie rodzinne toczy się tam w godnych warunkach i pięknie zaprojektowanych przestrzeniach – zapewnia prof. Dembowska-Bagińska.

 

Dlatego budowa kolejnego domu nie jest zwykłą inwestycją. – To ulga dla polskich rodzin. To nie kaprys, lecz coś, co powinno być normą – podkreśla.

Pomóż nam razem budować nową rzeczywistość polskich rodzin. Wystarczy w formularzu PIT wpisać nasz KRS 0000 10 54 50 i kwotę wynikającą z wyliczenia 1,5% podatku. Trzeci Dom Ronalda McDonalda przy Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie będzie służył chorym dzieciom i ich rodzinom przez wiele lat.