Nowa kuchnia dla rodziców w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu 

W szpitalu każde miejsce ma swoje znaczenie – sala zabiegowa, pokój lekarzy, łóżko pacjenta. Ale jest też przestrzeń mniej oczywista, a równie potrzebna. To kuchnia dla rodziców – miejsce, gdzie można się zatrzymać, napić herbaty, odgrzać posiłek czy po prostu… złapać oddech. Właśnie taka przestrzeń powstała na Oddziale Chirurgii Dziecięcej Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Sp. z o.o. w Radomiu, dzięki współpracy Fundacji Ronalda McDonalda, szpitala oraz ludzi o wielkich sercach.

Wszystko zaczęło się od prośby personelu szpitala, który każdego dnia towarzyszy rodzicom i wie, jak bardzo potrzebują oni miejsca tylko dla siebie – choćby na moment.

icon

Widzimy tych rodziców każdego dnia. Czasem cały dzień przy łóżku, bez jedzenia, bez przerwy.
A potem wchodzą do kuchni, robią sobie coś ciepłego i wreszcie widać, że na moment odpuszczają
– mówi lek. Agnieszka Fliszkiewicz, Kierownik Oddziału Chirurgii Dziecięcej. – Takie rzeczy robią dużą różnicę. 

Potrzeby rodzin hospitalizowanych dzieci często zostają w cieniu leczenia. A przecież to właśnie ich siła, obecność i codzienna opieka mają ogromne znaczenie w procesie zdrowienia. Dzieci, szczególnie te najmłodsze, czują się bezpieczniej, gdy obok jest rodzic – spokojny, objęty troską, po prostu obecny. Taka kuchnia to odpowiedź na fundamentalne potrzeby – przestrzeń, w której rodzic może zatroszczyć się o siebie, by mieć siłę troszczyć się
o dziecko.

icon

– Kiedy wspieramy, pomagamy rodzicom w szpitalu, nie chodzi tylko o praktyczne ułatwienie pobytu na oddziale. Chodzi o dużo więcej, o jasny sygnał: jesteście ważni. Bez miejsca, w którym można na chwilę się zatrzymać, pomyśleć, zobaczyć, że nie jest się samemu, czyli na przykład bez kuchni dla rodziców – trudno zbudować poczucie, że rodzina razem w procesie leczenie dziecka to wartość, którą wszyscy widzą i wspierają. Nie napiszemy na ścianie „Aby rodzina mogła być razem” ale każda kuchnia, tam gdzie jej wcześniej nie było, jest jak dowód, że w tym szpitalu tak właśnie wszyscy myślą
i działają – mówi Katarzyna Rodziewicz, Prezes Fundacji Ronalda McDonalda. – Tak rozumiemy naszą misję. Tworzymy przestrzenie, które wzmacniają relacje, budują zaufanie i ułatwiają codzienność, gdy w życiu trzeba wszystko przestawić i skupić się na najważniejszym, na zdrowiu dziecka.

Do współpracy przy tym projekcie włączył się Krzysztof Baranowski – lokalny społecznik i ojciec, który sam spędził wiele tygodni ze swoim synkiem w szpitalu. Zna dobrze realia oddziałów, długie godziny przy łóżku dziecka, zmęczenie i potrzebę choćby krótkiego momentu wytchnienia. To właśnie z tych osobistych doświadczeń zrodziła się jego inicjatywa stworzenia przestrzeni dla rodziców – prawdziwie pomocnej, dobrze zaprojektowanej i ciepłej.
Z Oddziału Dziecięcego Szpitala Klinicznego UCK WUM w Warszawie Krzysztof zna również Fundację Ronalda McDonalda – to tam po raz pierwszy zetknął się z jej podejściem i wartościami. Właśnie w tym szpitalu działa program Pokoi Rodzinnych Ronalda McDonalda, z kuchniami, łazienką, miejscem odpoczynku – wszystkim, co pozwala rodzicom być blisko dziecka i zadbać o siebie w czasie jego hospitalizacji. To doświadczenie zrobiło na nim ogromne wrażenie. I właśnie wtedy pojawiła się myśl, że podobne, pomocne miejsce mogłoby powstać również
w Radomiu – jego rodzinnym mieście.

fot. Krzysztof Baranowski

icon

W szpitalu człowiek szybko uczy się żyć inaczej – liczy się to, co tu i teraz. Uśmiech dziecka, wiadomość od lekarza, krótka rozmowa z innym rodzicem. I właśnie wtedy zaczynasz rozumieć, jak bardzo potrzebne są miejsca, w których można się zatrzymać – nie żeby uciec, tylko żeby wrócić do siebie. Po raz pierwszy poczułem to  w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM, gdzie Fundacja prowadzi Pokoje Rodzinne. Pomyślałem wtedy, że w Radomiu, moim mieście, też może powstać coś równie mądrego i pomocnego. Ta kuchnia to dla mnie nie był projekt. To była decyzja, żeby podać dalej coś, czego sam bardzo potrzebowałem – mówi Krzysztof Baranowski, inicjator projektu.

Dzięki jego zaangażowaniu w 2022 roku udało się stworzyć pierwszą kuchnię – na Klinicznym Oddziale Pediatrii. To nie była tylko zmiana wyposażenia, ale nowa jakość w codzienności rodziców. Przestrzeń została przemyślana od podstaw – z myślą o komforcie, porządku i poczuciu, że każdy, kto tu wejdzie, jest mile widziany. Nowa kuchnia na Oddziale Chirurgii Dziecięcej powstała dzięki współpracy wielu zaangażowanych stron – to właśnie taki model działania od lat realizuje Fundacja Ronalda McDonalda. Wszystko zaczyna się od lokalnej potrzeby i ludzi, którzy chcą działać. Projekt i wykonanie mebli zrealizowała nieodpłatnie firma Mebelpłyt Sp. z o.o., a wsparcia finansowego na dodatkowe sprzęty udzielił Waldemar Dziubiński – franczyzobiorca McDonald’s Polska, od lat zaangażowany
w działania Fundacji. 

icon

Angażuję się w różne lokalne inicjatywy w Radomiu, bo wierzę, że realna zmiana zaczyna się blisko – tam, gdzie mieszkamy, pracujemy, gdzie dorastają nasze dzieci. Wsparcie projektu kuchni dla rodziców na oddziale dziecięcym było dla mnie czymś naturalnym. To konkretna pomoc w miejscu, w którym liczy się każdy gest. Cieszę się, że wspólnie udało się stworzyć przestrzeń, która daje rodzicom poczucie wsparcia i odrobinę spokoju w trudnym czasie – mówi Waldemar Dziubiński, franczyzobiorca McDonald’s Polska.

Rodzice hospitalizowanych dzieci są zawsze w gotowości – czuwają, towarzyszą, wspierają. Często śpią na krześle, jedzą w biegu, odkładają swoje potrzeby na później. Dlatego tak ważne jest, by w szpitalnej codzienności znalazło się miejsce również dla nich – przestrzeń, która daje chwilę wytchnienia i pozwala poczuć się choć odrobinę bezpieczniej. 

icon

– Jako rodzice dziecka, które przeszło leczenie najpierw na pediatrii, a potem na chirurgii dziecięcej, dobrze poznaliśmy szpitalną codzienność. Nasze dziecko zostało tu uratowane, ale po operacji spędziliśmy wiele dni na oddziale i zobaczyliśmy z bliska, jak bardzo brakuje przestrzeni, która daje choć namiastkę normalnego rytmu – mówi Cezary Ołowski, współwłaściciel firmy Mebelpłyt Sp. z o.o. – Pomysł stworzenia kuchni pojawił się właśnie wtedy, jako bardzo konkretna potrzeba. A niedługo później spotkaliśmy Krzysztofa, który myślał dokładnie o tym samym. Zaprosił nas do współpracy z Fundacją Ronalda McDonalda – i tak zaczęliśmy działać. Z wdzięczności i z potrzeby serca.

Projekt doskonale wpisuje się w misję Fundacji, która od 24 lat działa na rzecz opieki skoncentrowanej na całej rodzinie dziecka – zgodnie z modelem Opieki skoncentrowanej na rodzinie, obecnym w najlepszych szpitalach pediatrycznych na świecie. To podejście, w którym potrzeby rodziców – ich obecność, komfort i emocje – są traktowane z równą troską jak potrzeby małego pacjenta. Wcześniej, w ramach współpracy z Mazowieckim Szpitalem Specjalistycznym w Radomiu, Fundacja przekazała również 20 łóżek dla rodziców – by mogli czuwać przy dziecku w sposób godny i bezpieczny. Dzisiejsza kuchnia jest kolejnym krokiem w kierunku bardziej ludzkiego, rodzinnego szpitala.

icon

– W szpitalnej rzeczywistości znaczenie mają nie tylko procedury medyczne, ale również rozwiązania, które wspierają codzienne funkcjonowanie pacjentów i ich bliskich. Kuchnia dla rodziców w Oddziale Chirurgii Dziecięcej to konkretna odpowiedź na taką potrzebę – tworzy przestrzeń, w której opiekunowie mogą zadbać o siebie i nabrać sił do dalszego towarzyszenia dziecku w procesie leczenia. Dziękuję Fundacji Ronalda McDonalda oraz wszystkim osobom i partnerom zaangażowanym w ten, jak i w poprzednie projekty – Państwa wsparcie ma wpływ na poprawę komfortu pobytu rodzin w naszym szpitalu – mówi Bożenna Pacholczak, Prezes Zarządu Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Sp. z o.o. w Radomiu.

„Czapka od serca” – gest, wywołujący duży uśmiech

Symboliczny czek na 100 tys. zł od DHL dla Fundacji Ronalda McDonalda – na zdjęciu trzy osoby zaangażowane w projekt „Czapka od serca”.

W Polsce każdego roku ponad 1 200 dzieci słyszy diagnozę choroby nowotworowej, która staje się początkiem trudnej drogi, nie tylko dla nich samych, ale i całej rodziny, której życie przenosi się na szpitalne korytarze. Chcąc wywołać uśmiech na twarzach najmłodszych, Fundacja Ronalda McDonalda od 6 lat realizuje projekt „Czapka od serca” ofiarując komplet własnoręcznie wydzierganych czapek dla pacjenta i jego opiekuna. W tym roku partnerem akcji został DHL Express, firma obsługująca międzynarodowe ekspresowe przesyłki lotnicze. Pracownicy przygotują zestawy dla podopiecznych z 16 oddziałów onkologicznych i hematologicznych w całej Polsce. Cała akcja obejmie łącznie 18 oddziałów.

 

 

Choroba dziecka często diametralnie zmienia życie całej rodziny. Nieustanne wyczekiwanie na wyniki badań, długie leczenie, a także ciągła niepewność i społeczna izolacja. W takich momentach narasta poczucie osamotnienia, niesprawiedliwości i braku zrozumienia. Właśnie dlatego od 2020 roku realizowany jest projekt „Czapka od serca”, który ma na celu zwrócenie uwagi na onkologicznie i hematologicznie chore dzieci oraz ich rodziców. 

„Czapka od serca” – symbol troski i empatii

W 2025 roku ręcznie robione „Czapki od serca” trafią do dzieci z 18 szpitali. Otrzymają je najmłodsi, którzy – przechodząc przez trudne leczenie – stracili włosy. Kolorowy upominek staje się swego rodzaju łącznikiem ze światem zewnętrznym, pretekstem do kontaktu, wywołania uśmiechu, a także poczucia sprawczości. Zakładając wybraną przez siebie czapkę, mały pacjent może poczuć się widziany, ważny i chociaż na chwilę zapomnieć o codziennych troskach.

icon

W centrum wszystkich działań Fundacji zawsze są emocje dziecka – jego potrzeba bezpieczeństwa i bliskości w szpitalu. Projekt „Czapka od serca” zaczyna się od myślenia o tym, co czuje dziecko – pacjent i wtedy wolontariusze sięgają świadomie po włóczki i szydełka. Kolory wełny, precyzja wykonania od pierwszego oczka łączą się ich czułość i wyobraźnię z tym kimś, bardzo ważnym, dla kogo czapka powstaje. Ktoś dla kogoś robi coś od serca – mówi Katarzyna Rodziewicz, Prezes Zarządu Fundacji, Dyrektor Wykonawcza – I to jest znak dla każdego dziecka, każdego rodzica, którzy będą zachwycać się czapkami: jesteś ważny, jesteś widziany – dodaje.

W tegorocznej edycji, oprócz zaangażowania wolontariuszy Fundacji Rolanda McDonalda, czapki powstaną dzięki wsparciu pracowników DHL Express w Polsce Za każdą wyszydełkowaną z serca czapką stoi pełen empatii i chęci zrobienia dobrego uczynku człowiek, który z potrzeby serca zaangażował się w szczytny cel. Wiele osób specjalnie z tej okazji nauczy się szydełkować – z myślą o wywołaniu uśmiechu na twarzach najmłodszych i ich opiekunów.

icon

Angażowanie się w inicjatywy takie jak „Czapka od serca” to dla DHL Express coś więcej niż gest – to część naszej kultury organizacyjnej. Wierzymy, że każde działanie oparte na empatii i wsparciu ma ogromne znaczenie, zwłaszcza dla dzieci i ich rodzin w trudnych momentach. Tworząc własnoręcznie czapki, nie tylko dajemy im ciepło, ale także pokazujemy, że nie są sami – i to jest dla nas najważniejsze – podkreśla Tomasz Buraś, prezes zarządu w DHL Express w Polsce.

Dwie czapki, jedna więź – dla dziecka i jego rodzica

„Czapka od serca” to projekt, który wnosi do szpitalnej rzeczywistości dzieci kolor, uważność i siłę płynącą z gestu skierowanego właśnie do nich. Każde dziecko otrzymuje komplet – czapkę dla siebie i drugą dla opiekuna – oraz list napisany ręcznie przez osobę, która z zaangażowaniem przygotowała ten prezent. To namacalny znak troski i wsparcia, który dziecko może wziąć do rąk i poczuć, że jest zauważone. Chwila, w której zakłada czapkę razem z bliskim dorosłym, staje się momentem budowania bliskości i przywraca poczucie więzi – mimo szpitalnych okoliczności. Nie mówi o chorobie. Mówi: „jesteś ważny, nie jesteś sam”.

DHL – światowy operator logistyczny

DHL jest wiodącą globalną marką w branży logistycznej. Dywizje DHL oferują bezkonkurencyjne portfolio usług, począwszy od krajowych i międzynarodowych przesyłek kurierskich, poprzez spedycję i realizację zamówień e-commerce, międzynarodowy ekspresowy transport drogowy, lotniczy i morski, aż po zarządzanie łańcuchem dostaw dla przemysłu. Zatrudniając około 395 000 pracowników w ponad 220 krajach i terytoriach na całym świecie, DHL łączy ludzi i firmy w sposób bezpieczny i niezawodny, umożliwiając zrównoważony przepływ towarów na całym świecie. Dzięki wyspecjalizowanym rozwiązaniom dla rozwijających się rynków i branż, takich jak technologia, nauki przyrodnicze i opieka zdrowotna, inżynieria, produkcja i energia, motoryzacja i handel detaliczny, DHL osiągnął pozycję wiodącego operatora logistycznego na świecie.

DHL jest częścią Grupy DHL. Dzięki zrównoważonym praktykom biznesowym oraz zaangażowaniu na rzecz społeczeństwa i środowiska, działalność DPDHL ma pozytywny wpływ na otoczenie. Celem Grupy DHL jest osiągnięcie zerowej emisyjności do 2050 roku.

DHL Express to jedna z dywizji DHL, która obsługuje ekspresowe międzynarodowe przesyłki lotnicze i należy do globalnej Grupy DHL. Zapewnia obsługę logistyczną i rozwiązania w zakresie wysyłek
oraz realizacji zamówień ze sklepów internetowych na całym świecie. Dostarcza przesyłki do ponad 220 krajów. Dzięki globalnej sieci połączeń i lokalnej wiedzy celnej, firma wspiera międzynarodową wymianę handlową, umożliwiając klientom rozwój i skalowanie biznesu na zagranicznych rynkach.

W latach 2021, 2022 i 2023 DHL Express został uznany za najlepsze miejsce pracy w Europie w rankingu Great Place to Work®. Oprócz tego DHL Express Polska otrzymał tytuł Top Employer 2024. 

Symboliczny czek na 100 tys. zł od DHL dla Fundacji Ronalda McDonalda – na zdjęciu trzy osoby zaangażowane w projekt „Czapka od serca”.

Zmiany w Zarządzie i w Radzie Fundacji Ronalda McDonalda

Rada Fundacji Ronalda McDonalda zdecydowała o zmianach w składzie Zarządu i Rady Fundacji.

 

Do Zarządu Fundacji dołącza dr Piotr Cyburt – dotychczasowy wieloletni członek Rady oraz
przewodniczący Komisji Finansów.

 

Dr Piotr Cyburt zastąpi dotychczasowego i zasłużonego dla rozwoju Fundacji – wiceprezesa zarządu Krzysztofa Kłapę, który kończy współpracę z zarządem Fundacji, ale nie z Fundacją, pozostając Przyjacielem, Wolontariuszem i Ambasadorem misji „Aby rodzina mogła być razem”.

 

Decyzją Rady Fundacji do grona jej członków dołączyła adwokat Ewa Hanusz – Gintowt, wieloletnia Wolontariuszka w programie Pokoi Rodzinnych DSK UCK WUM, ekspertka Rady i przewodnicząca Komisji Nominacji i Ładu Korporacyjnego.

 

Do Rady Fundacji 25 lipca 2025 roku dołączy ponadto prof. Mirosław Wielgoś – wybitny ginekolog, naukowiec, zaangażowany w działania na rzecz postępu w medycynie, wieloletni dziekan oraz rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w latach 2016-2020. Prof. Mirosław Wielgoś jest ambasadorem modelu opieki skoncentrowanej na całej rodzinie dziecka – Family – Centered Care.

 

Prof. M. Wielgoś dołączy także do grona wybitnych ekspertów jako członek Komisji Programowej, obok takich osobistości prof. Jerzy R. Kowalczyk, prof. Ernest Kuchar, dr Maria Kotowska, Anna Sobota, dr Grażyna Nowak-Połomska, prof. Paweł Litwiński, ekspertem Komisji jest także dr n. hum. Anna Jakubowska-Winecka.

 

Swoją pracę w Radzie Fundacji 25 lipca 2025 roku kończy wieloletni członek Rady i Przyjaciel Fundacji – Waldemar Topolski. Na kolejną 3-letnią kadencję Rada Fundacji powołała: Alinę Borucką, prof. Jerzego R. Kowalczyka, Rafała Naruńca, Artura Rytla i Agnieszkę Wdowińską.

Dr Piotr Cyburt – nota biograficzna

Piotr Cyburt to doświadczony menedżer i lider sektora bankowego i finansowego. Przez ponad 20 lat związany z mBankiem Hipotecznym jako organizator i prezes zarządu, przewodniczący rad nadzorczych, reprezentant Polski na forum Europejskiej Federacji Hipotecznej. Specjalista w zarządzaniu strategicznym, finansach i rynku nieruchomości. Znany ze swego społecznego zaangażowania, w tym na forum Związku Banków Polskich. Od dekad wspiera inicjatywy z obszaru zdrowia, edukacji i kultury. Prywatnie – pasjonat wędrówek po górach, narciarstwa i rodzinnych podróży.

O roli budownictwa społecznego i technologii CLT w Ministerstwie Rozwoju i Technologii

Współczesne budownictwo nie powinno odpowiadać wyłącznie na potrzeby funkcjonalne. Musi być odpowiedzialne, trwałe i służyć tym, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – rodzinom dzieci w trakcie długotrwałego leczenia. Podczas konferencji organizowanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii Fundacja Ronalda McDonalda została zaproszona do rozmowy o nowoczesnych rozwiązaniach w budownictwie społecznym.

Głos Fundacji zabrzmiał w wystąpieniu Katarzyny Rodziewicz, Prezes i Dyrektor Wykonawczej Fundacji, która przedstawiła historię i założenia nowego Domu Ronalda McDonalda budowanego przy Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie.

Wizualizacja trzeciego Domu Ronalda McDonalda w Polsce

Dom Ronalda McDonalda wspiera rodziny

 

To będzie trzeci taki Dom w Polsce – po Krakowie i Warszawie, gdzie od lat wspieramy rodziny małych pacjentów największych szpitali pediatrycznych. Na całym świecie pomaga już blisko 400 Domów Ronalda McDonalda. Wszystkie łączy jeden cel: być blisko, wtedy gdy rodzina najbardziej tego potrzebuje.

Dlaczego CLT?

Nowy Dom przy IPCZD budowany jest w technologii CLT – nowoczesnego, prefabrykowanego drewna klejonego krzyżowo. To rozwiązanie, które doskonale wpisuje się w wartości Fundacji:

  • pozwala budować szybko i precyzyjnie,

  • zmniejsza ślad węglowy,

  • zapewnia wysoki standard energetyczny,

  • daje możliwość tworzenia przyjaznej, naturalnej przestrzeni.

Wybór CLT to świadoma decyzja – nie tylko technologiczna, ale także społeczna i środowiskowa. To technologia, która służy projektom, w których czas i jakość mają kluczowe znaczenie, a troska o dobrostan użytkowników idzie w parze z odpowiedzialnością za planetę.

Inwestycja na lata

Dom Ronalda McDonalda przy IPCZD będzie wspierał rodziny przez kolejne 40 lat. Z myślą o setkach tysięcy noclegów i chwil wytchnienia, które w tym czasie umożliwi. To projekt długofalowy, przemyślany, zaprojektowany z myślą o trwałości – zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej.

Dziękujemy

W realizacji tak złożonych projektów nie jesteśmy sami. Dziękujemy wszystkim partnerom technologicznym, projektowym i wykonawczym, którzy są z nami na każdym etapie. Szczególne podziękowania kierujemy do Tomka Puchalskiego – wolontariusza Fundacji, który zrelacjonował konferencję i przygotował materiał wideo oraz zdjęcia dostępne poniżej.

Charytatywny Turniej GOLF & Charity 2025 dla Fundacji Ronalda McDonalda

Trzeci Dom Ronalda McDonalda w Polsce rośnie w oczach, ale by mogły w nim zamieszkać pierwsze rodziny z nadzieją na lepsze jutro, potrzebne jest wsparcie. Niezmiennie niosą je przyjaciele Fundacji, grając nie przeciw sobie, ale w jednym wspólnym celu. – Sport łączy ludzi wokół tych samych celów i wartości. Tak samo jest w przypadku pomagania – mówi Piotr Jucha, inicjator Turnieju GOLF & Charity, który 9 maja zgromadził w Klubie Golfowym Lisia Polana golfistów z Polski i zagranicy.

 

Misja Fundacji Ronalda McDonalda – „Aby rodzina mogła być razem” – kolejny raz połączyła ludzi z różnych środowisk, którym przyświeca jeden wspólny cel. Jest nim wsparcie budowy trzeciego polskiego Domu Ronalda McDonalda, który powstaje przy Instytucie „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie, jednym z najważniejszych szpitali pediatrycznych i największych ośrodków transplantacji narządów u dzieci na świecie. Inicjatorem Charytatywnego Turnieju GOLF & Charity 2025 był Piotr Jucha, wieloletni przyjaciel Fundacji Ronalda McDonalda, od 30 lat związany z korporacją McDonald’s.

icon

– Mieszkając w USA miałem możliwość uczestniczenia w turnieju golfowym na rzecz Fundacji, który odbywał się w Medinah Country Club pod Chicago. Była to dla mnie dodatkowa inspiracja, aby spróbować przenieść ideę turnieju do Polski, turnieju który jednocześnie wspierałby Fundację Ronalda McDonalda lokalnie – opowiada.

Turniej nie odbyłby się bez bezcennego wsparcia Partnerów, na czele których stanęło Porsche Centrum Warszawa

icon

– Turniej GOLF & Charity jest dla nas szansą na pomoc w realizacji misji wspierania rodzin dzieci hospitalizowanych. Partnerstwo z tą inicjatywą wpisuje się w naszą długofalową strategię wspierania przedsięwzięć o rzeczywistym, społecznym wymiarze – szczególnie tam, gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna – zaznacza Krzysztof Piotrowicz,  Dyrektora Salonu Porsche Centrum Warszawa

Do udziału w turnieju organizowanym w Klubie Golfowym Lisia Polana zaproszeni zostali ci, którzy znają Fundację i angażują się w jej prace od lat, są z nią od czasu budowy pierwszego Domu w Krakowie, jak również ci którzy dopiero przyjaźń z Fundacją zaczynają. Podczas spotkania mieli okazję dowiedzieć się więcej o misji i programach zmieniających szpitale dziecięce w przyjazne całej rodzinie dziecka. Są rodzice, rodziny, są to osoby aktywne, które nie tylko prężnie działają w biznesie, stawiają czoła wyzwaniom sportowym, ale przede wszystkim jest dla nich filantropia. Są wśród nich zarówno doświadczeni golfiści jak i ci, którzy zaczynają przygodę z golfem.

Charytatywny Turniej GOLF & Charity 2025 dla Fundacji Ronalda McDonalda. 18 dołków, sportowa rywalizacja, jeden wspólny cel

Pomysł połączenia działań Fundacji z golfowymi rozgrywkami to nie przypadek.

 

Sport dla wielu osób stanowi wyzwanie do pokonywania barier i własnych słabości. Aktywność wymaga konsekwencji. Jednocześnie sport łączy ludzi wokół tych samych ambicji i wartości. I tak samo jest w przypadku pomagania. Ludzie, którzy dzielą określone wartości, łączą siły, aby wspólnie realizować ten sam cel. Razem możemy osiągać więcej, zarówno w sporcie, jak i pomaganiu innym – mówi Piotr Jucha.

 

Była to także wyjątkowa okazja, by przybliżyć działania Fundacji uczestnikom i partnerom wydarzenia. 

Podczas przygotowań do turnieju miałem okazję odwiedzić warszawski Dom Ronalda McDonalda w kampusie WUM. Był to mój pierwszy kontakt z tą niezwykłą inicjatywą, która funkcjonuje w wielu krajach na całym świecie – opisuje Paweł Jakubowski, Dyrektor Zarządzający Klubu Golfowego Lisia Polana.

 

Czym dokładnie są Domy? Umożliwiają rodzinom bycie razem, gdy ciężko chore dziecko spędza tygodnie czy miesiące w szpitalu. Podczas wizyty zobaczyłem, jak ważne wsparcie zapewniają Domy Ronalda McDonalda – zarówno w aspekcie finansowym, jak i psychologicznym. Dla wielu rodzin wszystko, co dzieje się w czasie choroby, jest niezwykle trudne, bo żaden rodzic nie jest na to przygotowany.  Możliwość rozpropagowania idei Domów i zebrania funduszy na budowę kolejnego Domu w Polsce sprawia, że wydarzenie GOLF & Charity 2025 zyskuje zupełnie inny wymiar. To nie tylko kolejne wydarzenie na naszym polu, ale wyjątkowa okazja, by zrobić coś wielkiego, trwałego, co posłuży nam wszystkim – tłumaczy.

Razem stać nas na więcej

Dlaczego akurat golf? – Ta dyscyplina sportu sprzyja budowaniu relacji, jest elegancka, spokojna, dająca przestrzeń do rozmów i refleksji. Dzięki temu turnieje golfowe doskonale nadają się do organizacji wydarzeń charytatywnych – przekonuje Paweł Jakubowski.

 

GOLF & Charity to turniej inny niż wszystkie, nie tylko przez przyświecający mu cel. Wydarzenie połączone z akademią golfa, zgromadziło 150 uczestników, którzy rywalizowali na 18-dołkowym polu golfowym. Dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tym sportem, czekały specjalne zajęcia z wykwalifikowanymi trenerami, którzy wprowadzili początkujących golfistów w tajniki gry od podstaw.

 

Dom Ronalda McDonalda w budowie

Trwa budowa trzeciego Domu obok Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”
w Warszawie. Aktualnie wylewane są posadzki, a następnie w Domu zostaną zamontowane okna. Prace na dachu, zagospodarowanie terenu i wyczekiwane długo przyłącze energetyczne to dzisiejszy etap w projekcie. Dom będzie mieć 20 pokoi dla rodzin dzieci wymagających długiej hospitalizacji.

Dzięki hojności uczestników Turnieju GOLF & Charity 2025 oraz wsparciu partnerów, udało się zebrać 201 275,00 zł, które bezpośrednio zasilą budowę.

icon

Domy Ronalda McDonalda powstają tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Każda złotówka, każda pomoc, każda rekomendacja ma znaczenie. Dziękuję, że jesteście z nami i że Wam zależy – mówi Katarzyna Rodziewicz, Prezes Fundacji Ronalda McDonalda.

Wyjątkowi Partnerzy

Dziękujemy, Cisco! Za każdą godzinę, każdy gest i każdą zmianę na lepsze!

W krakowskim Domu Ronalda McDonalda każdy dzień wygląda inaczej. To miejsce, gdzie rodzice dzieci hospitalizowanych w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie mogą zamieszkać na czas leczenia – bezpłatnie i tak długo, jak tego potrzebują. Dom daje spokój, bezpieczeństwo i możliwość bycia blisko. Gdy dni zamieniają się w tygodnie, a tygodnie w miesiące, kluczowe staje się poczucie normalności, a każdy detal ma znaczenie.

Dom to przestrzeń, w której rodziny mogą odpocząć po długich godzinach spędzonych przy łóżku dziecka, ugotować, usiąść razem przy stole, zadzwonić do bliskich, odrobić lekcje z rodzeństwem hospitalizowanego dziecka czy po prostu złapać oddech. Dom to normalność i codzienność w czasie, gdy wszystko inne wydaje się niepewne.

Cisco w Domu Ronalda McDonalda – więcej niż wsparcie, prawdziwa obecność

W 2023 roku zespół Cisco po raz pierwszy pojawił się w Domu Ronalda McDonalda w Krakowie. To miała być jednorazowa wizyta na wolontariat, kilka godzin wspólnej pracy w międzynarodowym zespole, dowiedzenie się więcej o tym, jak działają Programy Fundacji. Ten dzień zapamiętamy na długo, bo stał się on zalążkiem dużej przyjaźni Domu i kolejnych zespołów Cisco.  Dom, już tak ma, że każdy czuje się tu dobrze, dotyczy to również wolontariuszy, którzy odnajdują tu regularność – Dom zawsze jest gotowy przyjąć ich pomoc.

Wolontariat pracowniczy: 921 godzin, 121 osób, 18 akcji

Zespoły Cisco co miesiąc przyjeżdżają do Domu, pomagają w jego codziennym funkcjonowaniu. Prace porządkowe, prasowanie, gotowanie ciepłych posiłków, dbanie o ogród – to rzeczy, które mają duże znaczenie. Po całym dniu w szpitalu rodzice wracają do miejsca, o które zadbali wolontariusze. To daje siłę.

 

Powtarzalność prac sprawia, że praca wolontariuszy staje się bardzo płynna, bez problemu orientują się w przestrzeniach Domu i nie jest potrzebna asysta – to prawdziwa pomoc dla zespołu Fundacji.

Wolontariat kompetencyjny: technologia dla Domu

Rodziny spędzające w Domu tygodnie i miesiące nie zawsze mogą pozwolić sobie na zawieszenie codziennych obowiązków. Jeżeli mają taką możliwość – chcą pracować, dzieci potrzebują uczestniczyć w lekcjach, życie się toczy i towarzyszy temu mnóstwo działań. Sprawy urzędowe, formalności, dokumenty, wizyty i konsultacje lekarskie często poza granicami naszego kraju  i najważniejsze: stały kontakt z bliskimi, którzy zostali w domu. To często starsze dzieci, dziadkowie, bliscy, których wsparcie jest ważne, nawet na odległość. Eksperci Cisco, odwiedzający Dom w czasie wolontariatu szybko zorientowali się, że Dom ma znacznie więcej potrzeb, niż widać na pierwszy rzut oka. Szybki  przegląd infrastruktury IT Domu i już wiedzieliśmy: potrzebna jest modernizacja!

 

 

Efektem tych działań było umożliwienie Fundacji starania się o grant technologiczny, dzięki któremu Dom Ronalda McDonalda w Krakowie zyskał stabilne, szybkie Wi-Fi i nowoczesną sieć zarządzaną w chmurze.  Ponadto, w ramach projektu, inżynierowie-wolontariusze z Cisco Kraków przeprowadzili analizę potrzeb, zaplanowali topologię sieci, wdrożyli i skonfigurowali całą nową infrastrukturę sieciową. Teraz rodzice mogą pracować i komunikować się ze światem zewnętrznym bez przeszkód, dzieci mogą korzystać z nauki online, a każda rozmowa z bliskimi odbywa się bez frustracji związanej z przerywanym połączeniem. Dotychczasowa wartość pomocy zrealizowanej w ramach grantu to ponad 150 000 zł.

Coś więcej niż wolontariat

W ramach współpracy z Domem, pracownicy Cisco podejmują różne inicjatywy. W 2024 roku 25 osób postanowiło nauczyć się dziergać na szydełku, by stworzyć kolorowe, pełne emocji „Czapki od serca” dla dzieci i ich opiekunów leczonych na oddziałach onkologicznych. Efekt? 435 godzin dziergania i przepiękne czapki,  które 24 listopada,  wspólnie przekazaliśmy na oddziały Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.  

 

Będąc tak blisko Domu łatwiej jest zauważyć bieżące potrzeby i szybko na nie odpowiedzieć, wolontariusze Cisco spontanicznie angażują się w organizację zbiórek potrzebnych przedmiotów dla Domu a także regularnie przekazują środki finansowe za wolontariat pracowniczy.

Codzienność, troska, obecność – to naprawdę się liczy

Cisco i Fundację Ronalda McDonalda łączy pomaganie zaangażowanie i pasja. To autentyczne partnerstwo, które wynika z troski o ludzi i chęci działania. Zespół Cisco nie przyjeżdża do Domu „bo trzeba” – robi to, bo dokładnie widzi, jak wielką wagę ma to wsparcie. Dom Ronalda McDonalda w Krakowie pomaga dzięki ludziom i firmom, które wiedzą, że w czasie choroby dziecka nic nie daje większego wsparcia niż bliskość rodziny. Cisco jest jednym z tych Partnerów, którzy rozumieją, że prawdziwa pomoc to nie tylko statystyki – to codzienne, mniejsze i większe czynności, które tworzą przestrzeń pełną troski, wsparcia i normalności, nawet w najtrudniejszych momentach.

 

Dziękujemy Cisco za każdą godzinę zaangażowania i każdą zmianę, którą udało się wspólnie wprowadzić. Wiemy, że to dopiero początek tej wyjątkowej współpracy.

Ułatwienia dostępu