Tego wyścigu nie da się wygrać w pojedynkę

31 sierpnia na warszawskim Torze Wyścigów Konnych Służewiec odbyła się wyjątkowa, piąta już edycja Westminster Day. To doroczne wydarzenie, które gromadzi miłośników sportów konnych i ludzi o wielkich sercach, kolejny raz przyciągnęło tłumy. Organizatorzy – Westminster Polska oraz Tor Wyścigów Konnych Służewiec – po raz kolejny zapewnili dzień pełen sportowych emocji, niezwykłej atmosfery i wielu atrakcji dla całych rodzin.

Wyjątkowa moc wyścigu

Jednak nie tylko sportowe zmagania były w centrum uwagi. Westminster Day to także wyjątkowe wydarzenie charytatywne, podczas którego po raz piąty odbyła się jedyna taka gonitwa – Westminster Charity Race. Jest to wyścig, w którym każdy koń wygrywa – a zdobyta nagroda zostaje przekazana na cele statutowe polskich organizacji charytatywnych.

 

Nasza Fundacja Ronalda McDonalda miała zaszczyt wziąć udział w tym wydarzeniu, zarówno na torze, jak i poza nim. Nasz koń – Go Christian – wspaniale zaprezentował się na trasie, zdobywając 5. miejsce, co pozwoliło nam otrzymać wsparcie w wysokości 17 500 zł na budowę trzeciego Domu Ronalda McDonalda w Polsce, przy Instytucie “Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka”.

 

Dzień pełen emocji i radości

To był dzień pełen emocji i radości. Na Służewcu spotkaliśmy się z przedstawicielami fundacji: Wielkiej Orkiestry Świątecznej PomocyPolskiej Akcji HumanitarnejFundacji Cancer FightersFundacji Totalizatora SportowegoFundacji DKMSFundacji PolsatFundacji Mam MarzenieStowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce oraz UNICEF Polska. Każda z tych organizacji otrzymała wsparcie.

Dziękujemy każdemu, kto był z nami tego dnia. Wasza obecność, uśmiechy i wsparcie sprawiły, że atmosfera była niepowtarzalna. Całe rodziny, mamusie, tatusiowie, najmłodsi goście toru – dziękujemy za odwiedziny stoisk, wspólną zabawę i spędzony czas. 

 

Szczególne podziękowania kierujemy do dżokejów, trenerów oraz każdej osoby, która włączyła się w pomoc! Dziękujemy rodzinie Ziburski, Westminster, wszystkim organizatorom, partnerom oraz Przyjaciołom z innych Fundacji! Razem możemy przenosić góry i sprawiać, że świat staje się lepszym miejscem! 

Westminster Day 2023 | Tego dnia ścigamy się dla wyższych wartości

Przygotujcie się na dzień ekscytujących wyścigów konnych! Prestiżowe charytatywne wydarzenie Westminster Day powraca na Tor Wyścigów Konnych Służewiec. Wspaniała sceneria toru połączy sportową jazdę konną i dobroczynnośćzapowiadają się wielkie emocje. 

Wprowadźcie datę 2 września do swoich kalendarzy,

ponieważ tego dnia po raz trzeci w historii odbędzie się jedyny wyścig, w którym wszyscy wygrywają WESTMINSTER CHARITY RACE. To, co czyni to wydarzenie wyjątkowym, to połączenie szlachetnego celu z gonitwą, czyli niezapomnianym widowiskiem. 

 

W tym dniu wygrają nie tylko konie, ale także dziesięć fundacji, które będą beneficjentami nagród w gonitwie charytatywnej: Fundacja Cancer Fighters, DKMS, Fundacja Mam Marzenie, Fundacja Polsat, Polska Akcja Humanitarna, SOS Wioski Dziecięce, Fundacja „Totalizator Sportowy”, UNICEF, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy oraz Fundacja Ronalda McDonalda. 

Chociaż najważniejszym punktem tego wydarzenia jest niewątpliwie gonitwa charytatywna, to organizatorzy obiecują uczestnikom widowiska znacznie więcej. Tor Wyścigów Konnych Służewiec stanie się tego dnia centrum rozrywki pełnym atrakcji dla wszystkich – od najmłodszych do najstarszych. Na miejscu będą także Wolontariusze Fundacji Ronalda McDonalda, którzy przywitają Cię w niebieskich koszulkach z napisem „Pomagam, bo lubię!”. 

Dołącz do nas 2 września i weź udział w wielkim widowisku Westminster Charity Day na Torze Wyścigów Konnych Służewiec!

 

W 2022 roku w imieniu Fundacji Ronalda McDonalda pobiegł koń IT’S A GREEN THING. 

Westminster Charity Race

Rok temu, w tym roku i oby jak najdłużej

4 września już po raz drugi, na Torze Wyścigów Konnych Służewiec odbędzie się jedyny wyścig, w którym wygrywają wszyscy WESTMINSTER CHARITY RACE.

Idea gonitwy łączy piękno sportów konnych z dobroczynnością.

Każda z 8 zaproszonych do udziału w gonitwie organizacji charytatywnych losuje reprezentującego ją konia, który stanie do rywalizacji o nagrodę – darowiznę w wysokości odpowiedniej do zajętego w gonitwie miejsca.

Wszystko w nogach konia

Pula nagród wynosi 60 000 zł i w całości zostanie przekazana na cele statutowe organizacji. Zaproszeni do gonitwy w tym roku to Fundacja Ewy Błaszczyk „Akogo?”, DKMS, Fundacja Cancer Fighters, Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, Stowarzyszenie mali bracia Ubogich, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i my – Fundacja Ronalda McDonalda.

 

Warto być tego dnia na Torze Wyścigów Konnych Służewiec i kibicować z całych sił koniom i jeźdźcom! Na wszystkich czekają niezapomniane emocje sportowe i moc atrakcji dla całej rodziny. Tego dnia na Służewcu może być niebiesko od koszulek Fundacji z naszym Pomagam, bo lubię! Zapraszamy wszystkich Wolontariuszy Domu i Pokoi Rodzinnych w Szpitalu Pediatrycznym WUM z rodzinami i przyjaciółmi! Filiżanka herbaty na torze? Genialny plan!

 

A teraz o tradycji wyścigów

Wyścigi konne i wyścigi rydwanów były wydarzeniami podczas Igrzysk Olimpijskich w starożytnej Grecji w 648 r p.n.e.  Musiało jednak minąć kilkaset lat, aż na świecie powstał pierwszy tor wyścigowy z prawdziwego zdarzenia i było to w 1540 roku w Anglii.
3 czerwca 1939 roku otwarto Tor Wyścigów Konnych Służewiec.

 

Wtedy po raz pierwszy poszła bomba w górę na niezwykle nowoczesnym torze do dziś uznawanym za perłę architektury hipicznej a w niebo poleciały kapelusze i czapki gości. W dniu wielkiego otwarcia pierwszą gonitwę wygrał piękny i szybki jak wiatr ogier Felsztyn, dosiadany przez dżokeja Stefana Michalczyka. I koń i sportowiec przeszli do historii.

 

We wrześniu 2020 roku, gdy miała miejsce pierwsza gonitwa charytatywna Westminster Charity Race zwyciężył koń In Time z jeźdźcem Martinem Srnecem dla Fundacji Doliczony Czas.

 

#KeepingFamiliesClose #WestminsterCharityRace

Czytaj więcej:

Krzysztof Malinowski – Pięć lat niezwykłego zaangażowania 

17 lipca Fundacja Ronalda McDonalda wraz z darczyńcami przekazała do użytku pokój dla rodziców czuwających przy najmłodszych pacjentach Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Fundacja Leroy Merlin wspiera budowę trzeciego w Polsce Domu Ronalda McDonalda

3 grudnia na placu budowy trzeciego w Polsce Domu Ronalda McDonalda przy Instytucie „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” podpisaliśmy umowę grantową z Fundacją Leroy Merlin, która przekazała darowiznę rzeczową o wartości 200 000 zł. Wsparcie przybliża realizację „domu poza domem” dla rodzin małych pacjentów.

Ciepło, które daje siłę – „Czapka od serca” dla dzieci i rodziców

25 i 26 listopada Fundacja Ronalda McDonalda rozgrzała serca na dziecięcych oddziałach onkologicznych w Krakowie i Warszawie. Do dzieci i ich rodziców trafiło aż 500 wyjątkowych, ręcznie robionych Czapek od serca.

Krzysztof Malinowski – Pięć lat niezwykłego zaangażowania 

Krzysztof Malinowski to postać, której nie sposób nie zauważyć w DSK UCK Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Od pięciu lat jako Wolontariusz Fundacji Ronalda McDonalda, angażuje się w pomoc dzieciom i ich rodzinom, poświęcając setki godzin na działania, które wykraczają poza codzienne obowiązki. 

Jego aktywność obejmuje zarówno organizację wyjątkowych akcji świątecznych, jak i codzienne wsparcie dla personelu oraz pacjentów. W zeszłym roku przygotował prezenty dla ponad 300 dzieci, które przebywały na 26 oddziałach szpitalnych.

 

Ponadto nie zawahał się wziąć pędzla w ręce i odmalować część pomieszczeń na zamkniętym Oddziale Psychiatrii Dziecięcej. Jednak to jego codzienna obecność w Pokojach Rodzinnych Ronalda McDonalda, życzliwość i pomysłowość sprawiają, że na twarzach dzieci gości szeroki uśmiech.

 

Regularne przejażdżki elektrycznymi samochodzikami po szpitalnych korytarzach stały się dla nich chwilą radości w trudnym czasie leczenia. 

Wolontariusz do zadań specjalnych

Krzyś to nasz wspaniały, cudowny, młody Wolontariusz, który zaczął od wolontariatu rodzinnego. To oznacza, że ma fantastycznych rodziców, którzy zrobili ten pierwszy krok, zapraszając dziecko do wspólnej przygody w pomaganiu. To był cudowny krok, Krzyś doskonale się u nas odnalazł. Angażuje się we wszystkie nasze inicjatywy, nie unika trudnych oddziałów, jak np. onkologia, hematologia czy pomoc na zamkniętym Oddziale Psychiatrii Dziecięcej. Ma u nas już prawie 500 godzin wolontariatu! Zawsze możemy na niego liczyć i angażować do akcji wyjazdowych. To Wolontariusz do zadań specjalnych! Super Ambasador Fundacji – mówi Dorota Piotrowska, Senior Menedżerka Programu Pokoi Rodzinnych.  Krzyś to nasz wspaniały, cudowny, młody Wolontariusz, który zaczął od wolontariatu rodzinnego. To oznacza, że ma fantastycznych rodziców, którzy zrobili ten pierwszy krok, zapraszając dziecko do wspólnej przygody w pomaganiu. To był cudowny krok, Krzyś doskonale się u nas odnalazł. Angażuje się we wszystkie nasze inicjatywy, nie unika trudnych oddziałów, jak np. onkologia, hematologia czy pomoc na zamkniętym Oddziale Psychiatrii Dziecięcej. Ma u nas już prawie 500 godzin wolontariatu! Zawsze możemy na niego liczyć i angażować do akcji wyjazdowych. To Wolontariusz do zadań specjalnych! Super Ambasador Fundacji – mówi Dorota Piotrowska, Senior Menedżerka Programu Pokoi Rodzinnych. 

Inspiracja płynąca z domu

Krzysztof nie ukrywa, że jego zaangażowanie jest w dużej mierze zasługą mamy, która pracując w pobliżu biura Fundacji, opowiadała mu o jej niezwykłych działaniach: 

– Moja mama jest w bardzo dużym stopniu odpowiedzialna za to, gdzie teraz jestem. Dzięki temu, że pracuje obok biura Fundacji i ma na co dzień styczność z jej działalnością, dzieliła się ze mną poruszającymi opowieściami z oddziałów oraz z Domu Ronalda McDonalda, co sprawiło, że zrodziła się we mnie chęć do poznania tego miejsca. 

– Fundacja Ronalda MacDonalda to nie tylko miejsce, to przede wszystkim ludzie, którzy ja tworzą. Otwartość, życzliwość w kierunku wolontariuszy sprawiła, że chciałam, aby mój syn mógł być częścią tego miejsca. Będąc mamą 20-letniego syna mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem dumna, że wyniesione z domu wartości procentują. Dzięki takim osobom jak mój syn świat może być lepszym, szczególnie w otoczeniu czyhających pokus. Moim mottem jest zbieranie plusów, które tam ,,na górze”” są skrzętnie zapisywane i właśnie tym zarażam też mojego syna. Dobro może nie zawsze wraca, ale sprawia, że człowiek czuje się lepiej.  

 

Jestem dumna, że mam takiego syna, który potrafi wyjść naprzeciw ludzkiej krzywdzie i sprawić uśmiechem, rozmową, swoją obecnością, że dzień staje się radośniejszym. Wdzięczność obdarowanego to motywacja do dawania z siebie jeszcze więcej. Mój Krzysztof to dowód, że młodzież nie tylko bierze, ale potrafi też dać coś od siebie. – mówi Wioletta Malinowska, mama Krzysztofa. 

 Mazowieckie Barwy Wolontariatu

Za swoje niesamowite zaangażowanie i pasję Krzysztof został doceniony przez kapitułę konkursu Mazowieckie Barwy Wolontariatu i 5 grudnia 2024 roku otrzymał tytuł laureata w kategorii Wolontariat młodzieżowy indywidualny. Podczas uroczystej gali w Warszawskiej Operze Kameralnej statuetkę wręczył mu Marszałek Województwa Mazowieckiego, Adam Struzik. 

 

Dla Krzysztofa nagroda jest nie tylko ogromnym wyróżnieniem, ale także podsumowaniem jego dotychczasowej pracy: 

–  Wygrana w konkursie jest dla mnie swego rodzaju podsumowaniem mojej dotychczasowej działalności w Fundacji oraz motywacją do dalszego działania. Przede wszystkim bardzo doceniam, że to właśnie ja zostałem zgłoszony spośród setek wolontariuszy do owego konkursu. Dzięki tej wygranej Fundacja Ronalda McDonalda przez najbliższy rok będzie mogła chwalić się posiadaniem w swoich szeregach Wolontariusza Roku, a ja obiecuję godnie posługiwać się tym tytułem. 

 

Wzór do naśladowania

Zaangażowanie Krzysztofa jest inspiracją nie tylko dla innych Wolontariuszy, ale także dla wszystkich, którzy chcą nieść dobro. Dziękujemy Krzysztofowi za jego wielkie serce i za to, że zawsze potrafi wywołać uśmiech – nawet tam, gdzie codzienność bywa trudna. 

 

Gratulujemy tytułu Wolontariusza Roku i życzymy wielu kolejnych sukcesów! Jesteśmy z Ciebie dumni! 

Fundacja Leroy Merlin wspiera budowę trzeciego w Polsce Domu Ronalda McDonalda

Na placu budowy trzeciego w Polsce Domu Ronalda McDonalda, który powstaje przy Instytucie „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie, gościliśmy Fundację Leroy Merlin, od której otrzymaliśmy wyjątkowe wsparcie dla budowy „domu poza domem” dla rodzin małych pacjentów. 3 grudnia na terenie budowy podpisaliśmy umowę grantową – darowiznę rzeczową o wartości 200 000 zł! 

 

Środki pochodzą z Funduszu Solidarnościowego Leroy Merlin, który od 2022 roku wspiera zarówno uchodźców wojennych z Ukrainy, jak i potrzebujące instytucje. To nie tylko znacząca pomoc materialna, ale również dowód, że razem możemy zdziałać więcej. Jak podkreśliła Agnieszka Bolek, Prezes Fundacji Leroy Merlin: nasze Fundacje połączyły dwa słowa: ‘DOM’ i ‘Ukraina’. Tworzymy DOM miejscem pozytywnym do życia – to idea przyświecająca naszej działalności od lat.” 

Dom – miejsce troski, bliskości i wsparcia

Domy Ronalda McDonalda to miejsca, gdzie rodziny dzieci hospitalizowanych mogą bezpłatnie mieszkać, tak długo jak wymaga tego leczenie dziecka. Dla rodziców pokonujących setki kilometrów, a także zdrowego rodzeństwa małych pacjentów pobyt w Domu to szansa na bliskość w najtrudniejszych chwilach.  

Więcej o Domu Ronalda McDonalda przy Instytucie „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie

Fundusz Solidarnościowy i wsparcie uchodźców z Ukrainy

Fundacja Leroy Merlin realizuje swoją misję poprawy warunków mieszkaniowych i tworzenia przestrzeni społecznej. W ramach Funduszu Solidarnościowego Fundacja od maja 2022 roku wspiera ukraińskich uchodźców wojennych, remontując przestrzenie, które stały się dla nich tymczasowym schronieniem. Dzięki tym działaniom około 2,5 tysiąca osób, w większości kobiet i dzieci, znalazło „drugi dom” w Polsce. 

 

Budowa trzeciego Domu Ronalda McDonalda w Warszawie nabiera wyjątkowego wymiaru, ponieważ Instytut „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka”, wybudowany prawie 60 lat temu, upamiętniający dzieci poległe podczas II wojny światowej, ponownie staje się miejscem pomocy ofiarom wojny – tym razem dzieciom z Ukrainy. 

Razem budujemy przyszłość

Hasło Dom. Bliskość. Rodzina., nasza misja „Aby rodzina mogła być razem” towarzyszy Fundacji Ronalda McDonalda, podczas gdy idea „Tworzymy dom miejscem pozytywnym do życia” przyświeca Fundacji Leroy Merlin. Dzięki wspólnym działaniom już wkrótce powstanie kolejny wyjątkowy Dom, który będzie wsparciem dla najbardziej potrzebujących rodzin. 

 

Dziękujemy Fundacji Leroy Merlin za ich zaangażowanie i pomoc. To kolejny krok w stronę budowy miejsca, które daje nadzieję i wspiera rodziny w trudnych momentach życia. 

 

Ciepło, które daje siłę – „Czapka od serca” dla dzieci i rodziców

500 wyjątkowych czapek trafiło do dzieci i ich rodziców na oddziałach onkologicznych w Krakowie i Warszawie. 25 i 26 listopada Fundacja Ronalda McDonalda po raz kolejny pokazała, jak drobne gesty mogą zmieniać życie. Kolorowe, ręcznie robione „Czapki od serca” przyniosły ciepło – dosłownie i w przenośni – do szpitalnych sal, gdzie toczy się codzienna walka o zdrowie i uśmiech dzieci.

 

Leczenie onkologiczne dzieci to wyzwanie, które dotyka całą rodzinę, zmieniając jej codzienność. Długie miesiące spędzane w szpitalu oznaczają nie tylko walkę z chorobą, ale także z samotnością, lękiem i poczuciem utraty dzieciństwa. Małym pacjentom brakuje tego, co dla nich naturalne – beztroskich zabaw, kontaktu z rówieśnikami, rodzinnych chwil. Rodzice również stają przed ogromnym emocjonalnym wyzwaniem, wspierając dziecko każdego dnia.

Czapka od serca – gest o ogromnej wartości

W trudnych chwilach liczą się często drobne gesty i radości, które zmieniają ocenę sytuacji. Projekt „Czapka od serca”, realizowany przez Fundację Ronalda McDonalda już od 5 lat, ma na celu po pierwsze wywołanie uśmiechu na twarzach małych pacjentów. W kolejnym kroku kolorowe Czapki stają się symbolem wsparcia, niosącym jasny przekaz: „Nie jesteś sam”, „Nie jesteście sami”. Ręcznie zrobione czapki są jak porcja energii łączącej – dzieci, rodziny i społeczność zaangażowaną w projekt.

 

Jak mówi prof. Paweł Łaguna Kierownik Oddziału Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego „czapki to symbol solidarności i gest serca, ale także praktyczny prezent. Przede wszystkim idzie zima, no więc czapki są wskazane. Pilnujemy główek, tym bardziej, że są dwie czapki dla opiekuna, jak dla dziecka. Co fajne, jest symbol od serca. Osoby, które te czapki wykonują, robią to dla tych dzieci. I dla ich opiekunów. Takie serce ktoś im daje, ktoś o nich myśli.”

Ciepło i wsparcie tam, gdzie są najbardziej potrzebne

Projekt „Czapka od serca” polega na tworzeniu według wzoru ręcznie dzierganych czapek, które są przekazywane dzieciom i ich rodzicom. Dziecko zawsze jest obdarowywane kompletem,  w którym jedna z czapek jest dla niego a druga dla rodzica. Dodatkowo każda paczka zawiera ręcznie pisany list od Wolontariusza Fundacji.

 

„W tym roku zrobiłam na drutach aż 118 czapek dla dzieci i ich rodziców. Kocham to zajęcie, bo wiem, że dzięki mojej pracy na twarzach najmłodszych pojawi się uśmiech. Jestem wolontariuszką Fundacji od 9 lat i doskonale wiem, jak wiele znaczą nasze wspólne działania” mówi Zosia Klejny, która od dwóch lat zaangażowana w projekt „Czapka od serca”. Do tej pory własnoręcznie wykonała już ponad 450 czapek.

 

Czapki od 2020 roku robi także obecnie 100-letnia wolontariuszka Eugenia, która ich nie liczy, ale jej tygodniowa średnia to 3 czapki. Eugenia ma ogromne doświadczenie, bo robi na drutach od 70 lat.

Gdzie trafiły czapki w tym roku?

W tym roku projekt #CzapkaOdSerca został zaadresowany do dzieci z dwóch miast: Krakowa i Warszawy, gdzie Fundację i jej program Domów oraz Pokoi Rodzinnych wspierają największe grupy Wolontariuszy. W Krakowie czapki trafił do 65 małych pacjentów na dwóch oddziałach onkologicznych Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. W Warszawie, dzięki wsparciu Fundacji, 185 kompletów czapek zostało przekazanych dzieciom hospitalizowanym w trzech ośrodkach: Instytucie „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka, Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM oraz Klinice Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży przy Instytucie Matki i Dziecka.

Za sukcesem projektu stoi ogromne zaangażowanie Wolontariuszy oraz Partnerów, którzy przez cały rok przygotowują się do finału akcji, który tradycyjnie przypada na 24 listopada – „Dzień Czapki od serca” (w tym roku czapki zostaną przekazane 25 i 26 listopada). Wolontariusze uzbrajają się w szydełka, kilometry włóczki i z pasją dziergają, by każda czapka była wyjątkowa.

 

„Wszystko, co robimy, robimy z serca. A każdy, kto bierze udział w tej inicjatywie, staje się częścią większej historii – historii wsparcia, zrozumienia i troski” dodaje Krzysztof Daniluk Koordynator Projektu.

 

W tym roku projekt Czapka od serca został dofinansowany w ramach Konkursu na Projekty Wolontariacie Fundacji BNP Paribas, współpracy z Smurfit Westrock oraz zaangażowaniu Wolontariuszy z Bibby Financial Services. Partnerami akcji w Krakowie są: Cisco, HAVI Kraków Global Business Services, State Street Bank Polska.