Dziękujemy za DOM | Historia rodziny z Muszyny

U Gabrysi wykryto wrodzoną przepuklinę przeponową. Kiedy okazało się, że leczenie będzie odbywać się daleko od domu, w Warszawie, od razu skierowano nas do Domu Ronalda McDonalda.

 

Spędziliśmy tam łącznie 133 dni, które dzięki atmosferze, jaką tworzą pracujący tam ludzie, stały się łatwiejsze do przetrwania. Relacje, jakie się tam tworzą, są niemal rodzinne.

 

Oczywiście rozmawia się o tym, co dzieje się w szpitalu, ale przy tym także o zwykłych sprawach życia codziennego, czyli o pracy i tym, jak wyglądał świat przed leczeniem. Wspólne przygotowywanie i jedzenie posiłków, picie kawy – to wszystko nabiera wyjątkowego znaczenia. Tak się złożyło, że mieliśmy okazję spędzić w Domu Ronalda McDonalda Wielkanoc. Organizowanie
świąt razem z innymi mieszkańcami dało nam namiastkę normalności. Bezcenną. Wszyscy mieliśmy wspólny mianownik, co sprawiło, że nie czuliśmy się w tym osamotnieni. To pozwoliło nam przetrwać.

 

Dziś mija rok odkąd opuściliśmy Fundację jako jej podopieczni. Gabrysia jest zdrowa. Kiedy tylko jesteśmy w pobliżu, odwiedzamy Dom. To niesamowite, że wszyscy nas tam pamiętają i nadal traktują, jak rodzinę. Ludzie, którzy tworzą Fundację Ronalda McDonalda, są do tego po prostu stworzeni.

icon

Dziękujemy za DOM, bo prawdziwy dom to nie tylko piękne mury, ale przede wszystkim ludzie, którzy go tworzą. Dziękujemy za rozmowy w kuchni, atmosferę i Wasze serca. Za wsparcie w trudnych momentach, ale też solidną dawkę śmiechu. Za wszystkie kawałki szarlotki, obiady, perfekcyjnie wysmażone naleśniki i rumiane bułeczki. Czujemy, że na chwilę staliśmy się częścią Waszej wspaniałej rodziny. Wrócimy… ale tylko na najpyszniejszą kawę na świecie.

Wizyta Pierwszej Damy w Domu w Warszawie

Wizyta Pierwszej Damy w Domu Ronalda McDonalda w Warszawie. Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP

Domy Ronalda McDonalda powstają na całym świecie z myślą o rodzinach najdłużej chorujących dzieci, pochodzących z najodleglejszych od szpitala miejsc. Codzienna obecność mamy i taty pomaga najmłodszym przetrwać trudny czas i zmniejsza lęk. Jeden z takich Domów, zlokalizowany przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM, odwiedziła Agata Kornhauser-Duda.

Wizyta Pierwszej Damy w Domu Ronalda McDonalda w Warszawie. Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP

Z pobytu w nim mogą korzystać rodzice małych pacjentów Dziecięcego Szpitala Klinicznego UCK WUM, przy czym priorytet zakwaterowania mają rodziny dzieci z oddziałów onkologicznych, hematologicznych oraz neonatologicznych. Tu najbliżsi małego pacjenta otrzymują nieodpłatną gościnę w komfortowych, domowych warunkach oraz pomoc zespołu i wolontariuszy. Bliskość rodziny wpływa korzystnie na cały proces leczenia dziecka, a domowe warunki dają niezbędne w czasie choroby poczucie bezpieczeństwa i siły dorosłym.

Pierwsza Dama zwiedziła Dom, a następnie spotkała się z przedstawicielami Zarządu Fundacji, pracownikami oraz rodzinami zamieszkującymi Dom. Rozmawiano o pomocy bliskim hospitalizowanego dziecka, którzy stają przed wyzwaniem walki o jego zdrowie, często setki kilometrów od domu, w obcym mieście, w nowym kraju.

 

Pierwsza Dama poznała również małą Weronikę ze Lwowa, która od roku – wspólnie z lekarzami DSK UCK WUM – dzielnie walczy o powrót do zdrowia. Dramatyczne, wojenne losy Ukrainy przyniosły potrzebę realizacji kolejnego dużego projektu – trzeciego w Polsce Domu Ronalda McDonalda, który powstanie przy Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. Wsparcie dla ukraińskich rodzin, zadbanie o ich podstawowe potrzeby życiowe to olbrzymie wyzwanie o szczególnym znaczeniu w obliczu tragedii wojny.  

Małżonka Prezydenta wyraziła wdzięczność za działalność Fundacji Ronalda McDonalda oraz wrażliwość, zrozumienie i zaangażowanie w pomoc naszym sąsiadom zza wschodniej granicy.

Podpisanie aktu notarialnego dla nowego Domu

29 czerwca br. odbyło się uroczyste podpisanie aktu notarialnego pod budowę nowego Domu Fundacji Ronalda McDonalda przy Instytucie „Pomnik–Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie. Wraz z wydarzeniem rusza faza projektowania i przygotowań do budowy.

W Domach Ronalda McDonalda mieszkają rodziny dzieci, które w procesie leczenia wymagają długich lub częstych hospitalizacji. Są to głównie pacjenci z oddziałów onkologicznych, hematologicznych, oczekujący na przeszczepy, pochodzący z najodleglejszych od szpitala miejsc, dla których wielotygodniowy, wielomiesięczny pobyt to w praktyce wyprowadzka z własnego domu. Pod dachem każdego Domu Ronalda McDonalda mogą mieszkać całe rodziny, aby zaoszczędzić dziecku silnego stresu związanego z długą rozłąką z najbliższymi.

Dom dla rodzin pacjentów szpitala IPCZD będzie trzecim Domem Ronalda McDonalda w Polsce. Prowadzenie Domu to najlepszy światowy standard opieki skoncentrowanej na całej rodzinie dziecka hospitalizowanego – Family-Centered Care. Domy Ronalda McDonalda, dzięki narodowym Fundacjom w 63 krajach, wspierają 90% największych ośrodków medycznych dla dzieci.

Podpisanie aktu notarialnego

Akt notarialny pod budowę trzeciego Domu Fundacji podpisali dr n. med. Marek Migdał, Dyrektor Instytutu „Pomnik–Centrum Zdrowia Dziecka”, a w imieniu Fundacji prof. Adam Jelonek, Honorowy Prezes Zarządu, Katarzyna Rodziewicz, Prezes Zarządu i Dyrektor Wykonawcza oraz Krzysztof Kłapa, Wiceprezes Zarządu Fundacji Ronalda McDonalda.

Realizacja tego projektu wzniesie nasz szpital na kolejny poziom w nieustannej walce o najwyższe standardy leczenia, którego nieodzownym elementem jest bliskość rodziców w trakcie hospitalizacji naszych pacjentów. Dom Ronalda McDonalda umożliwi rodzicom dzieci leczonych w naszym szpitalu komfortowy odpoczynek, w trudnym okresie hospitalizacji ich pociech. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu obu stron, wspólnym wartościom i wieloletniej współpracy, dziś rozpoczynamy kolejny etap, który przybliża nas do powstania tego pięknego miejsca.

dr n. med. Marek Migdał, Dyrektor IPCZD.

Podpisanie aktu nastąpiło po uzyskaniu zgody Prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej przez Instytut „Pomnik–Centrum Zdrowia Dziecka” na użyczenie gruntu w użytkowanie przez Fundację na okres 40 lat. Ten czas jest nieprzypadkowy, stanowi bowiem nawiązanie do światowych partnerstw z najlepszymi szpitalami, które mają już nawet ponad 45 lat i są odnawiane. 


Fundację oraz Instytutu Pomnik Zdrowia Dziecka łączą wartości realizowanej przez Fundację misji „Aby rodzina mogła być razem. To właśnie w IPCZD powstał w 2009 roku pierwszy w Polsce Pokój Rodzinny Ronalda McDonalda, który jest domową przestrzenią w środku szpitala dla ponad 10 000 rodziców rocznie
.

Planowana wielkość nowego Domu to 20 pokoi. Obiekt będzie jednak miejscem niezwykłym nie tylko ze względu na realizację założeń i misji Fundacji, ale również ze względu na technologię budowy. Budynek powstanie z innowacyjnego materiału drewnianego CLT, z drewnianych komponentów, zapewniających m.in. odpowiednią, stałą wilgotność, dobrą izolację oraz energooszczędność.

30 dni mogłam gościć w Domu, za co jesteśmy z Alankiem niezmiernie wdzięczni

Już w 12. tygodniu ciąży okazało się, że nasze maleństwo ma wadę brzuszka. Co czuje mama, która zaraz po porodzie nie ma przy sobie dziecka? Ile myśli tłoczy się w głowie? Ile modlitw zanosi się do nieba? Nie sposób tego opisać. Wszystko zbiegło się w czasie z pandemią, przez co rodzice nie mogli nocować na oddziale.

 

Pozostało mi wynająć pokój gdzieś w pobliżu. Wtedy pani doktor wspomniała o Domu Ronalda McDonalda. Dom był dla mnie niesamowity, bo położony tak blisko mojego synka, a przy tym pełen serdeczności, pomocy, wspierających i rozładowujących atmosferę rozmów, np. przy kuchennej wyspie.

Każdy ma inną historię bo i różne są choroby, wady i komplikacje.

Każdy rodzic czuje ten sam strach o swoje dziecko.

Każdy kto pomaga drugiemu w niedoli wzrasta.

Każdemu życzymy dużo zdrowia, cierpliwości, pokory i siły.

Każdemu kto Nam pomógł DZIĘKUJEMY z całego serca!

Zielona energia dla Domu w Warszawie

Zielona energia w miejscu, które naprawdę służy całym rodzinom? Lubimy to! Ponad 50% energii w naszym warszawskim Domu będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych.

Wszystko to dzięki Veolia Energia Warszawa, która wyposażyła Dom w ciepło, chłód i prąd. Zastosowano w nim szereg nowoczesnych rozwiązań ekologicznych: instalację 90 paneli fotowoltaicznych, gazowe pompy ciepła, klimakonwektory, ogrzewanie podłogowe i ładowarkę dla pojazdów elektrycznych.

 

Pierwszy w Warszawie i drugi w Polsce Dom stoi w najbliższym sąsiedztwie Szpitala Pediatrycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i przyjął już pierwszych rodziców. To prawdziwy Dom poza domem dla rodziców ciężko chorych dzieci, które przebywają na długim leczeniu szpitalnym z dala od miejsca zamieszkania.

 

Dom ma 3 kondygnacje, ponad 2000 m2 powierzchni. Mieści 25 świetnie wyposażonych pokoi, w pełni wyposażoną kuchnię, wygodną pralnię oraz przestrzenną rodzinną część wspólną. To miejsce, które naprawdę będzie służyło całym rodzinom.

 

Zapraszamy do obejrzenia relacji o rozwiązaniach ekologicznych zastosowanych w Domu.

 

icon

Dziękujemy, że znaleźliście rozwiązanie, które jest dobre dzisiaj i będzie dobre na przyszłość. Dom jest obliczony na pół wieku pomagania. Rodzice muszą mieć u nas ciepło, wygodnie, domowo i oto dostajemy od Veolia nowe rozwiązania techniczne dla naszych potrzeb. Będziemy razem dumni zawsze, gdy rodzice będą mówić, że im się wygodnie mieszka.

 

Katarzyna Nowakowska, Prezes Zarządu i Dyrektor Wykonawczy Fundacji Ronalda McDonalda

 

Czytaj więcej:

La Manche, Loch Ness… i Rumia! Spotkaj Piotra Biankowskiego

Zapraszamy na wyjątkowe spotkanie z Piotrem Biankowskim – ambasadorem Fundacji Ronalda McDonalda, ekstremalnym pływakiem i człowiekiem, który swoje kilometry w lodowatej wodzie zamienia na realną pomoc dla rodzin chorych dzieci.

Charytatywny Turniej Golf & Charity 2025 – wspieramy budowę Domu Ronalda McDonalda

9 maja 2025 roku na polu golfowym Lisia Polana odbędzie się Charytatywny Turniej Golf & Charity. To wyjątkowa okazja, by połączyć sportową rywalizację z pomocą. Całkowity dochód z wydarzenia wesprze budowę trzeciego Domu Ronalda McDonalda.

Krzysztof Malinowski – Pięć lat niezwykłego zaangażowania 

17 lipca Fundacja Ronalda McDonalda wraz z darczyńcami przekazała do użytku pokój dla rodziców czuwających przy najmłodszych pacjentach Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

La Manche, Loch Ness… i Rumia! Spotkaj Piotra Biankowskiego

Przepłynął wpław przez La Manche, opłynął Manhattan i zmierzył się z legendami jezior – teraz spotka się z Wami w Rumi!

Stacja Kultura – Biblioteka Rumia oraz Fundacja Ronalda McDonalda zapraszają na wyjątkowe spotkanie z Piotrem Biankowskim, Ambasadorem Fundacji, pływakiem ekstremalnym i człowiekiem o wielkim sercu.

📍 Piątek, 11 kwietnia o godz. 18:30
📍 Stacja Kultura – Biblioteka Rumia, ul. Starowiejska 2

Podczas spotkania razem z Piotrem przepłyniemy – na sucho! – przez najbardziej historyczne akweny świata i jeziora, które budzą respekt i… legendy.

 www.bibliotekarumia.pl

Triple Crown of Open Water Swimming:

  • Kanał La Manche
  • Opłynięcie Manhattanu
  • Kanał Catalina

Triple Crown of Lake Monster Swims:

  • Loch Ness
  • Lake Tahoe
  • Lake Memphremagog

To historia o pasji, przekraczaniu granic i pomaganiu. Piotr od lat wspiera działania Fundacji Ronalda McDonalda, pokazując, że każda, nawet najtrudniejsza droga – czy to przez lodową wodę, czy przez chorobę – jest łatwiejsza, gdy towarzyszy jej drugi człowiek.

Jeśli chcesz poznać Piotra jeszcze lepiej, zajrzyj do artykułu Marty Dworak w magazynie Prestiż Trójmiasto pt. „Mistrz zimnych i otwartych wód”. To wciągająca opowieść o człowieku, który pływa tam, gdzie inni nie odważyliby się zanurzyć.

icon

„Pływanie lodowe, zimowe, to nie tylko sam fizyczny akt. To przygotowanie mentalne przed wejściem do lodu, opanowanie często nieprzewidywalnych reakcji organizmu.”

W artykule przeczytasz o pierwszych sukcesach Piotra, mroźnych mistrzostwach na Syberii i o tym, jak spotkanie z małymi pacjentami zainspirowało go do połączenia sportu z misją. To historia, którą warto poznać przed spotkaniem!

PS. Piotr to nie tylko pływanie! To także bieganie z sercem – dosłownie.6 kwietnia 2025 roku wziął udział w Gdańsk Maratonie jako członek drużyny Fundacji Ronalda McDonalda, pokazując, że siła pomagania nie zna granic ani dyscyplin.

Do zobaczenia w Rumii!

Charytatywny Turniej Golf & Charity 2025 – wspieramy budowę Domu Ronalda McDonalda

Krzysztof Malinowski – Pięć lat niezwykłego zaangażowania 

Krzysztof Malinowski to postać, której nie sposób nie zauważyć w DSK UCK Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Od pięciu lat jako Wolontariusz Fundacji Ronalda McDonalda, angażuje się w pomoc dzieciom i ich rodzinom, poświęcając setki godzin na działania, które wykraczają poza codzienne obowiązki. 

Jego aktywność obejmuje zarówno organizację wyjątkowych akcji świątecznych, jak i codzienne wsparcie dla personelu oraz pacjentów. W zeszłym roku przygotował prezenty dla ponad 300 dzieci, które przebywały na 26 oddziałach szpitalnych.

 

Ponadto nie zawahał się wziąć pędzla w ręce i odmalować część pomieszczeń na zamkniętym Oddziale Psychiatrii Dziecięcej. Jednak to jego codzienna obecność w Pokojach Rodzinnych Ronalda McDonalda, życzliwość i pomysłowość sprawiają, że na twarzach dzieci gości szeroki uśmiech.

 

Regularne przejażdżki elektrycznymi samochodzikami po szpitalnych korytarzach stały się dla nich chwilą radości w trudnym czasie leczenia. 

Wolontariusz do zadań specjalnych

Krzyś to nasz wspaniały, cudowny, młody Wolontariusz, który zaczął od wolontariatu rodzinnego. To oznacza, że ma fantastycznych rodziców, którzy zrobili ten pierwszy krok, zapraszając dziecko do wspólnej przygody w pomaganiu. To był cudowny krok, Krzyś doskonale się u nas odnalazł. Angażuje się we wszystkie nasze inicjatywy, nie unika trudnych oddziałów, jak np. onkologia, hematologia czy pomoc na zamkniętym Oddziale Psychiatrii Dziecięcej. Ma u nas już prawie 500 godzin wolontariatu! Zawsze możemy na niego liczyć i angażować do akcji wyjazdowych. To Wolontariusz do zadań specjalnych! Super Ambasador Fundacji – mówi Dorota Piotrowska, Senior Menedżerka Programu Pokoi Rodzinnych.  Krzyś to nasz wspaniały, cudowny, młody Wolontariusz, który zaczął od wolontariatu rodzinnego. To oznacza, że ma fantastycznych rodziców, którzy zrobili ten pierwszy krok, zapraszając dziecko do wspólnej przygody w pomaganiu. To był cudowny krok, Krzyś doskonale się u nas odnalazł. Angażuje się we wszystkie nasze inicjatywy, nie unika trudnych oddziałów, jak np. onkologia, hematologia czy pomoc na zamkniętym Oddziale Psychiatrii Dziecięcej. Ma u nas już prawie 500 godzin wolontariatu! Zawsze możemy na niego liczyć i angażować do akcji wyjazdowych. To Wolontariusz do zadań specjalnych! Super Ambasador Fundacji – mówi Dorota Piotrowska, Senior Menedżerka Programu Pokoi Rodzinnych. 

Inspiracja płynąca z domu

Krzysztof nie ukrywa, że jego zaangażowanie jest w dużej mierze zasługą mamy, która pracując w pobliżu biura Fundacji, opowiadała mu o jej niezwykłych działaniach: 

– Moja mama jest w bardzo dużym stopniu odpowiedzialna za to, gdzie teraz jestem. Dzięki temu, że pracuje obok biura Fundacji i ma na co dzień styczność z jej działalnością, dzieliła się ze mną poruszającymi opowieściami z oddziałów oraz z Domu Ronalda McDonalda, co sprawiło, że zrodziła się we mnie chęć do poznania tego miejsca. 

– Fundacja Ronalda MacDonalda to nie tylko miejsce, to przede wszystkim ludzie, którzy ja tworzą. Otwartość, życzliwość w kierunku wolontariuszy sprawiła, że chciałam, aby mój syn mógł być częścią tego miejsca. Będąc mamą 20-letniego syna mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem dumna, że wyniesione z domu wartości procentują. Dzięki takim osobom jak mój syn świat może być lepszym, szczególnie w otoczeniu czyhających pokus. Moim mottem jest zbieranie plusów, które tam ,,na górze”” są skrzętnie zapisywane i właśnie tym zarażam też mojego syna. Dobro może nie zawsze wraca, ale sprawia, że człowiek czuje się lepiej.  

 

Jestem dumna, że mam takiego syna, który potrafi wyjść naprzeciw ludzkiej krzywdzie i sprawić uśmiechem, rozmową, swoją obecnością, że dzień staje się radośniejszym. Wdzięczność obdarowanego to motywacja do dawania z siebie jeszcze więcej. Mój Krzysztof to dowód, że młodzież nie tylko bierze, ale potrafi też dać coś od siebie. – mówi Wioletta Malinowska, mama Krzysztofa. 

 Mazowieckie Barwy Wolontariatu

Za swoje niesamowite zaangażowanie i pasję Krzysztof został doceniony przez kapitułę konkursu Mazowieckie Barwy Wolontariatu i 5 grudnia 2024 roku otrzymał tytuł laureata w kategorii Wolontariat młodzieżowy indywidualny. Podczas uroczystej gali w Warszawskiej Operze Kameralnej statuetkę wręczył mu Marszałek Województwa Mazowieckiego, Adam Struzik. 

 

Dla Krzysztofa nagroda jest nie tylko ogromnym wyróżnieniem, ale także podsumowaniem jego dotychczasowej pracy: 

–  Wygrana w konkursie jest dla mnie swego rodzaju podsumowaniem mojej dotychczasowej działalności w Fundacji oraz motywacją do dalszego działania. Przede wszystkim bardzo doceniam, że to właśnie ja zostałem zgłoszony spośród setek wolontariuszy do owego konkursu. Dzięki tej wygranej Fundacja Ronalda McDonalda przez najbliższy rok będzie mogła chwalić się posiadaniem w swoich szeregach Wolontariusza Roku, a ja obiecuję godnie posługiwać się tym tytułem. 

 

Wzór do naśladowania

Zaangażowanie Krzysztofa jest inspiracją nie tylko dla innych Wolontariuszy, ale także dla wszystkich, którzy chcą nieść dobro. Dziękujemy Krzysztofowi za jego wielkie serce i za to, że zawsze potrafi wywołać uśmiech – nawet tam, gdzie codzienność bywa trudna. 

 

Gratulujemy tytułu Wolontariusza Roku i życzymy wielu kolejnych sukcesów! Jesteśmy z Ciebie dumni!