Podsumowujemy działalność Domów w 2023 r.

Ponad 23 tysiące bezpłatnych noclegów udzielonych członkom rodzin, blisko 6 tysięcy godzin wolontariatu i pomoc o wartości prawie 6 milionów złotych. To tylko niektóre z liczb podsumowujących działalność obu polskich Domów Ronalda McDonalda w 2023 roku.

Dom Ronalda McDonalda w Warszawie rozpoczął swoją działalność 10 czerwca 2021 roku. Wspiera rodziny chorych dzieci hospitalizowanych w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM. W ubiegłym roku gościł 199 rodzin. Od początku swojej działalności pomógł już 211 rodzinom z Polski i zagranicy. Najdłuższy pobyt trwał 575 dni.

 

Dom Ronalda McDonalda w Krakowie przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym działa nieprzerwanie od dnia otwarcia 14 października 2015 roku. W minionym roku pomógł 156 rodzinom, a w tę pomoc zaangażowało się 431 Wolontariuszy indywidualnych i pracowniczych. Jedna z rodzin wracała do krakowskiego Domu aż 29 razy.

Najważniejszym słowem dla każdego Domu jest bliskość. Rodzice mogą w nich liczyć na ciepły prysznic po późnym powrocie z oddziału, aromatyczną kawę o poranku, cichy pokój z wygodnym łóżkiem i życzliwych ludzi wokół, którzy gotowi są pomóc. Setki osób – Wolontariuszy, Darczyńców, Partnerów – angażuje się całym sercem, aby rodzina mogła być razem w trudnym czasie choroby, związanej z pobytem w szpitalu.

 

Bardzo dziękujemy wszystkim razem i każdemu z osobna za wsparcie Domów Ronalda McDonalda. Tylko dzięki Wam robimy tak wiele dobrych rzeczy.

490 dni w Domu Ronalda McDonalda | Historia Poliny

Nigdy nie zapomnę tego późnego wieczoru, kiedy dotarliśmy do Warszawy prosto z granicy polsko-ukraińskiej kilka dni po wybuchu wojny w lutym 2022. Kijowski szpital był pod ostrzałem, a ja musiałam pilnie szukać pomocy w leczeniu mojej córeczki, która miała nowotwór krwi.

 

Dzięki opiece, którą otrzymałyśmy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym UCK WUM, leczenie nie zostało przerwane. Miałyśmy ogromne szczęście, bo mogłyśmy zatrzymać się w Domu Ronalda McDonalda tuż przy szpitalu, a zespół Fundacji otoczył nas troską.

 

W Domu spędziłyśmy aż 490 dni. Co najważniejsze – leczenie się zakończyło, moja córeczka jest już zdrowa.

Dziękujemy za DOM | Historia rodziny z Muszyny

U Gabrysi wykryto wrodzoną przepuklinę przeponową. Kiedy okazało się, że leczenie będzie odbywać się daleko od domu, w Warszawie, od razu skierowano nas do Domu Ronalda McDonalda.

 

Spędziliśmy tam łącznie 133 dni, które dzięki atmosferze, jaką tworzą pracujący tam ludzie, stały się łatwiejsze do przetrwania. Relacje, jakie się tam tworzą, są niemal rodzinne.

 

Oczywiście rozmawia się o tym, co dzieje się w szpitalu, ale przy tym także o zwykłych sprawach życia codziennego, czyli o pracy i tym, jak wyglądał świat przed leczeniem. Wspólne przygotowywanie i jedzenie posiłków, picie kawy – to wszystko nabiera wyjątkowego znaczenia. Tak się złożyło, że mieliśmy okazję spędzić w Domu Ronalda McDonalda Wielkanoc. Organizowanie
świąt razem z innymi mieszkańcami dało nam namiastkę normalności. Bezcenną. Wszyscy mieliśmy wspólny mianownik, co sprawiło, że nie czuliśmy się w tym osamotnieni. To pozwoliło nam przetrwać.

 

Dziś mija rok odkąd opuściliśmy Fundację jako jej podopieczni. Gabrysia jest zdrowa. Kiedy tylko jesteśmy w pobliżu, odwiedzamy Dom. To niesamowite, że wszyscy nas tam pamiętają i nadal traktują, jak rodzinę. Ludzie, którzy tworzą Fundację Ronalda McDonalda, są do tego po prostu stworzeni.

icon

Dziękujemy za DOM, bo prawdziwy dom to nie tylko piękne mury, ale przede wszystkim ludzie, którzy go tworzą. Dziękujemy za rozmowy w kuchni, atmosferę i Wasze serca. Za wsparcie w trudnych momentach, ale też solidną dawkę śmiechu. Za wszystkie kawałki szarlotki, obiady, perfekcyjnie wysmażone naleśniki i rumiane bułeczki. Czujemy, że na chwilę staliśmy się częścią Waszej wspaniałej rodziny. Wrócimy… ale tylko na najpyszniejszą kawę na świecie.